FC Barcelona pozostaje bez swojego stadionu na dłużej, niż zakładano. Prace modernizacyjne nie postępują zgodnie z harmonogramem. Pojawiają się coraz większe wątpliwości, czy drużyna w ogóle rozpocznie przyszły sezon na zmodernizowanym obiekcie.

Opóźnienia w budowie zmieniają strategię

Spotify Camp Nou miało otworzyć się częściowo dla 60 tysięcy kibiców, ale plany te zostały zarzucone. Według Sportu klub uznał, że obecność fanów w trakcie budowy trzeciego pierścienia trybun jest niemożliwa do pogodzenia z bezpieczeństwem. W efekcie stadion pozostanie zamknięty do zakończenia pełnej konstrukcji. Finalne prace nad dachem zaplanowano na lato 2026 roku, co oznacza dłuższy okres gry na Montjuïc.

Nieobecność na Camp Nou uderza w budżet klubu. Władze Barcelony liczyły na wpływy z biletów i karnetów, które miały pomóc w stabilizacji finansowej. Klub nawet sprzedał wejściówki na mecze na nowym stadionie od drugiej połowy sezonu, ale teraz stało się jasne, że powrót nie nastąpi tak szybko.

© Espai Héctor | Obecny stan Camp Nou nie daje dużych nadiei na szybki powrót FC Barcelony

Kiedy Camp Nou znów otworzy swoje bramy?

Nie ma jeszcze jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, kiedy kibice Barcelony będą mogli wrócić na swój stadion. Wiele zależy od postępu prac przy trzeciej trybunie i dachu. Pewne jest jedno – klub nie podejmie ryzyka, jeśli warunki nie będą w pełni bezpieczne. W związku z tym możliwe jest, że Camp Nou pozostanie zamknięte dłużej, niż przewiduje obecny harmonogram.

W ramach restrukturyzacji projektu FC Barcelona przyznała kontrakty na budowę stref VIP kilku firmom budowlanym. Ma to przyspieszyć tempo prac i zapewnić ich ukończenie zgodnie z nowym harmonogramem. Prace w tych sektorach mają rozpocząć się w najbliższych tygodniach i potrwają około trzech miesięcy.

Katarczycy przejmują strefy VIP

Władze Barcelony zawarły umowę z katarską firmą Forta Advisors, przekazując jej ekskluzywne miejsca na nowym stadionie. Forta Advisors, związana z rodziną Al Thani, zapłaciła za tę możliwość 30 mln €, uzyskując prawa do luksusowych miejsc VIP na 30 lat.

Forta Advisors to londyńska spółka założona w maju 2024 roku, którą kierują Sultan bin Jassim Al Thani i Ali Abdulla Al-Thawadi. Obaj mają silne powiązania z rządem Kataru i od lat inwestują w piłkę nożną. Rodzina Al Thani znana jest z wpływów w klubach Málaga CF, Paris Saint-Germain oraz organizacji mundialu w Katarze. Teraz jej interesy obejmują także Barcelonę i Camp Nou.

Decyzja Joana Laporty o współpracy z Katarczykami budzi kontrowersje. W przeszłości prezydent Barcelony ostro krytykował powiązania klubu z tym krajem, oskarżając poprzednie zarządy o łamanie wartości FC Barcelony poprzez sponsorowanie przez Qatar Airways. Dziś jednak, pod presją finansową, otwiera klub na inwestycje z Bliskiego Wschodu.