Po raz pierwszy w swojej ponad dziesięcioletniej historii stadion piłkarski w Lublinie zyskał sponsora tytularnego. Od 19 lutego 2025 roku obiekt, dotychczas znany jako Arena Lublin, oficjalnie będzie nosił nazwę Motor Lublin Arena.

Symboliczne połączenie klubu i stadionu

Nowa nazwa lubelskiej Areny jest ważnym wydarzeniem dla lokalnego futbolu. Jak podkreśla Aleksandra Romańska, rzecznik prasowy MOSiRu „Bystrzyca”, to „historyczny moment, który łączy największy stadion w regionie z klubem piłkarskim o ogromnym znaczeniu dla lubelskiego sportu”.

W ramach umowy Motor Lublin S.A. będzie płacił miesięcznie 42 tysiące złotych netto, co w skali roku daje kwotę 504 tys. zł, a przez cały okres obowiązywania kontraktu – około 1,43 mln zł. Choć na poziomie lokalnym to znacząca kwota, w porównaniu z innymi stadionami w Polsce widać różnice – na wielu z nich roczne opłaty sięgają milionów złotych.

© Grzegorz Kaliciak

Konkurs na sponsora tytularnego został ogłoszony przez MOSiR „Bystrzyca” w styczniu 2025 roku. Ostatecznie najkorzystniejszą ofertę złożyła spółka Motor Lublin S.A., która wygrała rywalizację o prawa do nazwy stadionu. MOSiR nie ujawnił jednak, kto jeszcze był zainteresowany tym tytułem.

Mimo zmiany nazwy, nie przewiduje się natychmiastowych zmian w wyglądzie stadionu. Według nieoficjalnych informacji podanych przez lublin24.pl, dotychczasowy napis „Arena Lublin” pozostanie na elewacji przynajmniej przez najbliższy czas. Branding stadionu może jednak ewoluować w kolejnych miesiącach wraz z nowymi działaniami marketingowymi Motoru Lublin.

© Grzegorz Kaliciak

Czy to poprawi sytuację finansową stadionu?

Zmiana nazwy stadionu może pomóc w poprawie jego sytuacji finansowej. W 2023 roku Arena Lublin zakończyła rok „na minusie” ze stratą ponad 1,5 mln zł. Przychody obiektu wyniosły niespełna 5 mln zł, a główne źródła dochodów stanowiły wynajem powierzchni, dzierżawa oraz udostępnianie stadionu na mecze i wydarzenia sportowe.

Koszty utrzymania były jednak znacznie wyższe, sięgając niemal 6,5 mln zł. Warto zaznaczyć, że przychody ze sprzedaży biletów nie są uwzględniane w budżecie stadionu, ponieważ rozliczają je bezpośrednio organizatorzy wydarzeń.