Przed Azulones stoi duże wyzwanie: przebudowa Coliseum. Plany zakładają wyburzenie części stadionu i tymczasową przeprowadzkę Getafe, ale prezydent klubu twierdzi, że warto, bo po zakończeniu prac stadion będzie „jak małe Bernabeu”. Na drodze do tego celu może stanąć im… potencjalna walka o utrzymanie.

„Piękne, nowoczesne, niczym małe Bernabeu”

Większy, nowoczesny… ale i podobny. Choć Coliseum – dom Getafe CF – zyska 3.000 miejsc na trybunach i odmieni swoje zewnętrzne oblicze, to zachowa charakterystyczny kształt trybun. Pomimo zwiększenia pojemności do 19.500 miejsc, wciąż będą one dwupoziomowe, bo dodatkowe miejsce znajdzie się dzięki zabudowaniu narożników.

Diametralnie zmieni się za to zewnętrzne oblicze domu Azulones. Fosa, w którą wkopane jest Coliseum, zniknie, a w jej miejsce stanie biała, prześwitująca fasada, na której będzie można wyświetlać pokazy multimedialne. Całość trybun zakryje z kolei dach, pod którym podwieszone zostaną reflektory i nowe telebimy. Będzie piękne, nowoczesne, niczym małe Bernabeu – zachwycał się wizją nowego Coliseum prezydent klubu, Ángel Torres, we wtorek na gali 25-lecia Federacji Stowarzyszeń Kibiców Getafe.

© IDOM / GVS / Getafe CF | Oprócz 3.000 nowych krzesełek, na charakterystycznych trybunach Coliseum powstanie 69 lóż VIP.

Utrzymanie ważniejsze od stadionu

Pierwsze plany budowy nowego stadionu dla Azulones pojawiły się już w 2006 roku, gdy stadion miał zaledwie 8 lat (!). Z tego pomysłu zrezygnowano później na rzecz przebudowy, ale i ona nie doszła ze skutku. Dopiero teraz, po pojawieniu się środków z funduszu CVC dla klubów La Liga, przedstawiony latem 2023 roku projekt Coliseum Getafe ma szansę się ziścić.

Najpóźniej do wtorku podpiszemy umowę i rozpoczniemy planowanie oraz wyburzanie w czterech fazach. [...]25 maja zakończymy rozgrywki La Liga meczem z Celtą i od tego momentu będziemy mieli je [nowe Coliseum - przyp. red] w ciągu 27 miesięcy – zapowiedział Torres, który szacuje inwestycję na 47 mln €.

Prezydent jednak już teraz przyznaje, że jest coś, co mogłoby opóźnić prace: widmo spadku. Klub będzie musiał najpewniej opuścić Coliseum na czas trwania prac, ale gdyby w sezonie 2025/26 lub 2026/27 musiał walczyć o utrzymanie, to wstrzyma przebudowę, by mieć jak największe wsparcie kibiców w swojej miejscowości. Wolę obecne Coliseum w Primera niż nowoczesny stadion w drugiej lidze – zastrzegł.

© IDOM / GVS / Getafe CF | Getafe ma nadzieję, że nowe Coliseum znajdzie sponsora tytularnego, co zwiększyłoby przychody klubu.