Hiszpania: Ile traci Real Madryt na każdym odwołanym koncercie?
źródło: Stadiony.net; autor: Jakub Ducki
W listopadzie 2024 roku, Florentino Perez stwierdził, że organizacja koncertów na stadionie stanowi zaledwie 1% dochodów klubu. Jak pokazują dane dotyczące czerwcowego koncertu Dukiego, na każdym odwołanym wydarzeniu Real Madryt traci setki tysięcy €.
Reklama
Setki tysięcy euro na jednym koncercie
Wynajem Santiago Bernabéu na koncerty to jeden z przychodów dla Realu Madryt. Relevo dotarło do wyników finansowych z koncertu Dukiego, a zgodnie z kontraktem podpisanym z firmą Treinta y Tres, organizatorzy zapłacili za wykorzystanie stadionu 235 000 €. Kwota ta obejmuje wynajem boiska oraz trybun wewnętrznych, z wyłączeniem stref VIP, loży prezydenckiej oraz innych ekskluzywnych obszarów. Maksymalna pojemność stadionu na tego typu wydarzenia wynosi 64 000 miejsc.
Dodatkowym źródłem dochodu jest prowizja od sprzedaży biletów – Real Madryt otrzymuje 1,50 € za każdy sprzedany bilet (po odliczeniu podatków). W przypadku koncertu Dukiego sprzedaż biletów obejmowała osiem różnych stref z cenami wahającymi się od 28 € w najtańszych sektorach po 85 € za miejsca najbliżej sceny. Przy pojemności 47 697 miejsc przeznaczonych dla zwykłych biletów klub zarabia ponad 70 000 €, co w połączeniu z kwotą wynajmu daje łączny przychód przekraczający 300 000 €.
© Madrid1902 | Real Madryt otrzymuje 1.50 € za każdy sprzedany bilet
Minimalne wydatki, maksymalny zysk
Nie wszystkie miejsca na Bernabéu są jednak dostępne dla zwykłych widzów. Real Madryt sprzedaje bilety VIP we własnym zakresie, zatrzymując 80% wpływów, a pozostałe 20% trafia do firmy produkcyjnej. Dodatkowo klub zarabia na usługach cateringowych oraz pobiera 20% dochodów ze sprzedaży towarów w trakcie koncertu.
Organizacja koncertu na Bernabéu to dla Los Blancos niemal czysty zysk. Większość kosztów związanych z produkcją, takich jak elektryczność, ochrona czy sprzątanie, ponosi firma organizująca wydarzenie. Klub jedynie udostępnia swoje zasoby, wystawiając później rachunki za korzystanie z nich. Umowa jasno precyzuje, że niemal wszystkie obowiązki organizacyjne spoczywają na barkach producenta.
Real Madryt podpisał także umowę z amerykańską firmą Legends i inwestycyjną Sixth Street na eksploatację nowego Bernabéu przez 20 lat. W zamian za 360 mln € firma ta otrzyma 30% zysków z działalności stadionu.
Reklama