Feyenoord Rotterdam od lat planuje budowę nowego stadionu. Realizacja najambitniejszego projektu tego typu w Holandii była odsuwana w czasie kilkukrotnie. Jednak nic nie trwa wiecznie - obecny De Kuip kiedyś będzie musiał zostać zastąpiony nowszym obiektem.

Niezrealizowane marzenia o Feyenoord City

Klub z Rotterdamu zaprezentował plany nowej areny w 2017 roku, a prace budowlane, po licznych kłopotach z finansowaniem i zmianach w samym projekcie, miały ruszyć wiosną 2022 roku. Władze Feyenoordu ogłosiły jednak w maju 2022 roku, że wycofują się z realizacji tych zamiarów. Nowy stadion Feyenoordu miał stać się częścią większego projektu rewitalizacji całej dzielnicy miasta położonej na nabrzeżach Nowej Mozy. Oprócz samego obiektu miały się tam znaleźć m.in. sklepy i mieszkania. Koszty budowy samej areny początkowo szacowano na 441 milionów €, ale szybko stało się jasne, że inwestycja pochłonęłaby ponad 500 milionów €.

Cały ten kompleks miał nosić nazwę Feyenoord City, a znajdujący się w jego centrum stadion miał być najnowocześniejszy w całej Holandii. Obiekt z widownią mogącą pomieścić ok. 63 000 widzów znalazłby się częściowo na wodzie. Jednak w obliczu potencjalnie olbrzymich kosztów realizacji tych planów klub wydał oświadczenie, w którym oficjalnie wycofał się z projektu. Feyenoord zadeklarował wówczas także, że pozostanie na swoim obecnym obiekcie przez dłuższy czas, jednocześnie podkreślając, że żadna modernizacja Stadion Feijenoord nie jest planowana, a jego przebudowę uważa obecnie za nierealną.

© OMA | Projekt Feyenoord City

Wysłużony De Kuip nie spełni oczekiwań nawet po modernizacji?

Rozmowy na temat przyszłości obiektu co jakiś czas jednak wracają. Stadion Feijenoord został bowiem oddany do użytku w 1937 roku, przez ten czas przeszedł trzy znaczące renowacje, jednak ostatnia z nich miała miejsce w 1994 roku. Obiekt zachował swój kształt do dziś; maszty oświetleniowe z 1958 roku stoją poza pierwotną bryłą, a dach został zbudowany właśnie we wcześniej wspomnianym 1994 roku. Między innymi dlatego stał się oficjalnie jednym z zabytków Rotterdamu.

Grupa Rotterdamse Dromers, która zajmuje się planowaniem nowych rozwiązań architektonicznych w mieście, ostatnio poruszyła temat przyszłości stadionu Feyenoordu. Rotterdamse Dromers zakładają jednak, że De Kuip zostanie kiedyś wyremontowany. Wiele planów na przebudowę Kuip już powstało. Dlaczego nigdy nie zostały zrealizowane? Nie były możliwe do sfinansowania, koszty budowy były nieprzewidywalne lub projekt nie spełniał wymagań. Do tego dochodzi dodatkowy problem, że przebudowa oznaczałaby wieloletnie zmniejszenie pojemności stadionu. Obecnie obiekt może pomieścić 51 117 widzów.

© Валерий Дед | Stadion Feijenoord (De Kuip)

Wizjonerzy przyszłości Rotterdamu mają pomysł i ostrzegają

Przeprowadzka? Jeśli już, to w obrębie IJsselmonde. Wówczas jedyna opcja to budowa obok obecnego stadionu. Jeśli przekształci się parking i Maasgebouw na plac budowy, można zbudować część nowego stadionu, podczas gdy Kuip nadal będzie użytkowany. Budowa odbywałaby się tuż obok starego stadionu, a stare części Kuip zostałyby zastąpione nowymi - proponuje Rotterdamse Dromers. Grupa rozważa także inne opcje, czyli budowę stadionu poza dzielnicą IJsselmonde, jednak trzeba brać pod uwagę fakt, że według statutu Feyenoord nie może opuścić Rotterdamu, więc lokalizacja musiałaby znajdować się na południu miasta.

Rotterdamse Dromers zaproponowali dwie interesujące opcje: Maashaven (w miejscu obecnego Attractiepark Rotterdam) i Waalhaven (która musiałaby zostać częściowo zasypana). Oba rozwiązania mają swoje zalety, ale też wiele trudności, np. związanych z infrastrukturą drogową i kolejową potrzebną do obsługi stadionu. Grupa podkreśla jednak, że decyzje muszą zapaść stosunkowo szybko: Jeśli Rotterdam nie znajdzie miejsca, Feyenoord przestanie być klubem rotterdamskim. W takim przypadku można by go równie dobrze nazwać Feyenoord Ridderkerk.