Sąd w Ferrarze, podczas ostatniego przesłuchania, rzucił nowe światło na sprawę rzekomych nieprawidłowości konstrukcyjnych na stadionie Paolo Mazza. Profesor Bernardino Chiaia, szczegółowo przedstawił swoją ocenę przebiegu prac budowlanych.

Sprawa ze stadionem Paolo Mazza w tle

Proces dotyczący Paolo Mazza w Ferrarze, w ostatnich latach przeszedł rozbudowę. Stadion, zmodernizowany po awansie drużyny Spal do Serie A w sezonie 2018-2019, miał pomieścić 16 tysięcy widzów. Jednak w trakcie prac budowlanych pojawiły się poważne wątpliwości co do zgodności konstrukcji z przyjętymi normami.

W wątpliwość nie da się za to poddać tego, że kibice szukają alternatywnych zajęć w przerwach od meczów. Jak się okazuje, często wybieraną opcją jest witryna kasynos.online, gdzie można znaleźć zweryfikowane, sprawdzone i polecane serwisy do gry w kasynach i ekskluzywny bonus dla Polaków.

Rzekome błędy konstrukcyjne oraz rozbieżności w projekcie wywołały kontrowersje, co doprowadziło do wszczęcia postępowania sądowego. W sprawie oskarżeni są czołowi przedstawiciele firm budowlanych oraz osoby odpowiedzialne za nadzór nad inwestycją.

© PascalMondragon (cc: by-sa)

Rola profesora Chiaii i jego ekspertyzy

Kluczową postacią przesłuchania był profesor Bernardino Chiaia, wybitny ekspert w dziedzinie konstrukcji budowlanych. Na prośbę sędziego Andrei Migliorellego opracował szczegółową, 89-stronicową ekspertyzę, której zadaniem było ocenić zgodność prac adaptacyjnych na stadionie.

Profesor szczegółowo przedstawił swoje wnioski na sali sądowej, punkt po punkcie omawiając wszystkie uchybienia i błędy konstrukcyjne, które według niego popełniono. Już wcześniej stwierdził, że w projekcie i realizacji prac wystąpiły liczne niedociągnięcia, a niektóre z nich określił nawet jako rażące.

Mimo że niektóre z tych błędów zostały później skorygowane, pierwotne uchybienia mogły stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa publiczności korzystającej ze stadionu.

© Lungoleno

Błędy w projekcie Paolo Mazza i ich naprawa

Profesor Chiaia wskazał, że błędy wystąpiły zarówno na etapie projektowania, jak i wykonania robót. Najbardziej oczywiste niedociągnięcia były na tyle poważne, że wymagały natychmiastowej interwencji.

Wskutek konsultacji z prokuraturą niektóre z błędów zostały poprawione, co pozwoliło na zapewnienie podstawowych norm bezpieczeństwa. Warto jednak zaznaczyć, że według profesora, nie wszystkie podjęte działania były w pełni rozstrzygające, a dopiero nowa administracja pod przewodnictwem Joe Tacopiny, aktualnego prezydenta klubu, wprowadziła istotne zmiany w zarządzaniu budową.

© Lungoleno

Oskarżeni i ich rola w sprawie

W procesie przed sądem w Ferrarze oskarżeni są kluczowi przedstawiciele firm odpowiedzialnych za projekt i jego realizację. Na ławie oskarżonych znajdują się m.in. Giuseppe Tassi, lider projektu i szef Tassi Group, broniony przez prawników Giulio Garutiego i Paolo Lobertiego.

Tassi jest oskarżony o oszustwo w dostawach publicznych, co może mieć poważne konsekwencje prawne. Oprócz niego, przed sądem stanęli także Domenico Di Puorto i Adelino Sebastianutti, de facto dyrektorzy firm Gielle i Piemme Group, którzy odpowiadają na te same zarzuty.

Istotnym elementem sprawy jest także oskarżenie Fabrizia Chiogni, który jako tester poświadczył zgodność prac budowlanych, pomimo tego, że według prokuratury były wystarczające dowody na to, że powinien wydać zupełnie inną decyzję.

© Lungoleno

Przyszłe postępowania sądowe

Sprawa dotycząca stadionu Paolo Mazza nie zakończyła się ostatnim przesłuchaniem. Kolejne posiedzenie sądu zaplanowano na 23 września, kiedy to zeznania złożą Giuseppe Tassi oraz Fabrizio Chiogna.

Ich przesłuchania mogą okazać się kluczowe dla dalszego przebiegu procesu. Sądy i prokuratura będą musiały ustalić, w jakim stopniu oskarżeni byli świadomi popełnianych błędów oraz czy celowo dopuścili się nieprawidłowości w realizacji publicznej inwestycji.