Tragiczna sytuacja pogodowa dotknęła hiszpańskie prowincje Walencję i Andaluzję, które zmagają się z dramatycznymi skutkami cyklonu DANA. Na skutek powodzi RFEF odwołał i przełożył liczne mecze w Pucharze Króla, a sytuacja może poszerzyć się o mecze La Liga.

Piłka nożna musi poczekać

Prowincja Walencja zmaga się z poważnymi konsekwencjami cyklonu, który przyniósł gwałtowne opady deszczu i katastrofalne powodzie. Sytuacja zmusiła Hiszpańską Federację Piłkarską (RFEF) do natychmiastowej reakcji, która w pierwszej kolejności odwołała kilka meczów pucharowych. RFEF podjęła decyzję o przełożeniu m.in. spotkań Parla Escuela-Valencia, Pontevedra-Levante oraz Ejea-Hercules.

Jednym z pierwszych meczów dotkniętych sytuacją pogodową był mecz Parla Escuela z Valencią, który miał się odbyć w Madrycie. Nowy termin wyznaczono na środę, 6 listopada, o godzinie 19:00, a spotkanie odbędzie się na stadionie Campo Las Américas w Parla.

Kolejne mecze, w tym Pontevedra-Levante na Pasarón, także musiały zostać odwołane. Ekipa Levante, próbująca dotrzeć na lotnisko na zaplanowany lot do Santiago de Compostela, utknęła z powodu zamkniętych dróg i utrudnionej komunikacji na terenie Walencji. W efekcie spotkanie to również zostało przełożone i odbędzie się w przyszły czwartek, po uzyskaniu odpowiednich zgód od federacji i władz lokalnych.

Inny problem dotknął drużynę Hercules, która miała zagrać mecz z Ejea w Saragossie. Niestety, katastrofalne warunki na drogach uniemożliwiły transport drużyny do miejsca meczu, zmuszając klub do odwołania rozgrywki. Kolejny termin zostanie ustalony.

Getafe i Valencia CF apelują o dalsze odwołania

Sytuacja pogarsza się z każdym dniem. Getafe, mający rozegrać mecz z drużyną Manises na Coliseum, złożyło oficjalny wniosek o przełożenie spotkania. Trener zespołu z Walencji, Santi Martín, mieszka w gminie Torrent, która pozostaje odcięta od reszty regionu. W obliczu tak dramatycznych okoliczności klub Getafe wyraził stanowisko, że rozgrywanie meczu w takich warunkach jest nieodpowiednie i priorytetem powinno być wsparcie poszkodowanych oraz przywrócenie normalności na dotkniętym terenie.

Również Valencia CF chce przełożenia sobotniego meczu na Mestalla z Realem Madryt. Obecnie, został już złożony formalny wniosek, po przeanalizowaniu sytuacji, biorąc pod uwagę tragiczne straty i utrudnienia komunikacyjne. Wcześniej, w lutym tego roku, klub prosił już o odwołanie meczu z Granadą z szacunku dla ofiar pożaru Campanar. Dzisiejsze wydarzenia jednak przekraczają poprzednie dramaty – DANA przyniosła ogromne zniszczenia i dziesiątki ofiar śmiertelnych.

Tweet Valencia CF https://x.com/valenciacf_en/status/1851578240910889224

— Valencia CF (@valenciacf_en) April 14, 2012

W obliczu przełożenia licznych meczów, problemem staje się także kalendarz rozgrywek. Zarówno Valencia, jak i inne zespoły biorące udział w Pucharze Króla, będą musiały dopasować nowe terminy do napiętego harmonogramu, w którym uwzględnione są rozgrywki ligowe oraz europejskie. Pierwsze wolne terminy przypadają dopiero na styczeń.

Real Madryt, między innymi, wyraził pełne wsparcie dla osób dotkniętych katastrofą oraz rodzin ofiar. Klub wystosował oficjalne oświadczenie, w którym prezes oraz zarząd wyrazili najgłębsze kondolencje rodzinom zmarłych oraz pełną solidarność z poszkodowanymi. Piłkarze oddali hołd ofiarom minutą ciszy przed porannym treningiem.