Wembley Stadium to kultowy obiekt, a od czasu ukończenia jego przebudowy w 2007 roku odbyło się na nim wiele ważnych wydarzeń. Od finałów Pucharu Anglii i Ligi Mistrzów, przez mecze NFL, walki Tysona Fury'ego, po koncerty Taylor Swift. Jest jednak jedna cecha tego obiektu, która nie jest znana nawet angielskim fanom.

Wielka przebudowa

Ostatni mecz reprezentacji Anglii na Starym Wembley odbył się w 2000 roku, a rozbiórka słynnych bliźniaczych wież stadionu oficjalnie rozpoczęła się 2 lata później. Oryginalny Wembley, który stał tam od lat 20. XX wieku, wymagał gruntownej przebudowy. Za projekt odpowiedzialna była firma Foster + Partners oraz Brent Council.

Oprócz takich kultowych elementów jak łuk, który pierwotnie miał cztery maszty, inną kluczową cechą tych wczesnych projektów, które stopniowo pojawiały się od lat 90., był wymóg umieszczenia bieżni wokół boiska, aby można było na nim organizować zawody lekkoatletyczne. Plany obejmowały system platform, który umożliwiłby przekształcenie stadionu na potrzeby lekkoatletyki, chociaż wówczas pojemność miałaby zostać tymczasowo zmniejszona z 90 000 do 60 000 widzów.

© Instagram: @richimpossible

IO na Wembley? To możliwe

Początkowo, Wembley Stadium był przeznaczony na arenę lekkoatletyczną Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku, dlatego też w pierwotnych projektach stadionu uwzględniono plany jego przekształcenia. Jednakże nie było to konieczne po rozbudowie Parku Olimpijskiego Królowej Elżbiety oraz London Stadium, który jest obecnie siedzibą West Hamu. Głównie z tego właśnie powodu do tej pory nie korzystano jeszcze z systemu torów. Przebudowa Wembley zajęłaby wiele tygodni i kosztowałaby miliony funtów.

© Thorsten Weidinger