Chelsea prowadzi rozmowy o opuszczeniu Stamford Bridge i przeniesieniu się do Earl's Court, szukając rozwiązania swoich planów dotyczących większego stadionu. Zwiększenie pojemności jest głównym priorytetem właścicieli, a trudności z przebudową stadionu skłoniły klub do poszukiwania nowej lokalizacji w zachodnim Londynie.

Idealny pomysł? Nie tym razem

Prowadzono rozmowy z Transport for London, jednym z partnerów, który opiekuje się terenem Earl's Court, oraz deweloperem nieruchomości Delancey. Earl's Court Development Committee (ECDC) chce tam co prawda zbudować wielofunkcyjny kompleks, ale w jego planie generalnym, który ma zostać przedstawiony w przyszłym tygodniu radzie Hammersmith and Fulham oraz radzie Royal Borough of Kensington and Chelsea, nie uwzględniono stadionu piłkarskiego. Jeśli zostanie on zatwierdzony, szanse Chelsea na opuszczenie Stamford Bridge, który obecnie mieści około 40 000 widzów, będą znacznie ograniczone.

Chelsea, jak się uważa, opracowała plany w oparciu o teren Earl's Court i wskazała dworzec Lillie Bridge jako obszar, na którym można budować. Jason Gannon, dyrektor generalny klubu, prowadził produktywne rozmowy zarówno z Transport for London, jak i Delancey. Jeżeli Chelsea chciałaby złożyć ofertę za Earl's Court, klub musiałby się liczyć z wydatkiem rzędu około 500 mln £. Potencjalną przeszkodą dla Chelsea jest spór między współwłaścicielami. Clearlake Capital, główny udziałowiec, i Todd Boehly pokłócili się i szukają sposobów na wzajemne wykupienie swoich udziałów.

© Brent Flanders (cc: by-nc-nd)

Rzecznik ECDC powiedział: W naszych planach nie ma planu przeniesienia Chelsea FC do Earl's Court. Mamy w pełni szczegółowy projekt, który wkrótce zostanie zarejestrowany u obu władz lokalnych, który priorytetowo traktuje dostarczenie tysięcy domów i miejsc pracy, kultury i otwartej przestrzeni poprzez dobrze zaprojektowany i przemyślany plan [...].

Pozostaje trudna renowacja

W takim przypadku, jedyną opcją Chelsea pozostaje odnowienie obecnego stadionu poprzez jego przebudowę, albo poprzez zburzenie i zbudowanie nowego. Aby to ułatwić, klub niedawno nabył pobliski teren, na którym wcześniej był prowadzony dom weterana. Rozwiązanie to jest jednak również pełne wyzwań. Największym z nich jest prawdopodobnie bliskość linii metra, która skomplikowałaby budowę, i konieczność tymczasowej przeprowadzki na inny stadion.

Ponadto, każda przeprowadzka z dala od Stamford Bridge wymagałaby zgody 76% Chelsea Pitch Owners (CPO), grupy fanów, którzy posiadają prawa do ziemi, na której stoi obecny stadion. Ta struktura własnościowa, ustanowiona w latach 90., została zaprojektowana w celu zapobieżenia sprzedaży stadionu przez klub.

© Brent Flanders (cc: by-nc-nd)