Gubernator Florydy Ron DeSantis ogłosił wsparcie dla budowy Miami Freedom Park, a współwłaściciel Interu Miami, Jorge Mas, podał inną od znanej dotychczas planowaną pojemność stadionu. Nie zabrakło też kontrowersji, które wywołało zdjęcie polityków z Leo Messim.

8 mln $ by zmieniać Miami

W piątek 9 sierpnia gubernator Florydy Ron DeSantis zamieścił na platformie X wpis, w którym oznajmił, że przeznaczy 8 mln $ na budowę arterii komunikacyjnej przy Miami Freedom Park. W przemówieniu stwierdził, że projekt Miami Freedom Park Stadium napędzi ekonomicznie region. Jestem dumny, bo mogę dziś ogłosić, że mamy szansę wywrzeć wpływ i wesprzeć projekt z perspektywy infrastrukturalnej – stwierdził DeSantis.

Po gubernatorze głos zabrał Jorge Mas, współwłaściciel Interu Miami, który stwierdził, że to niezwykle ważne ogłoszenie, bo projekt odmieni Miami i stworzy 13 tysięcy nowych miejsc pracy. Jak podkreślił, projekt Miami Freedom Park to nie tylko nowy stadion, ale też największy park w mieście, z hotelami, biurami i biznesami, które będą generowały 40 mln $ rocznie w podatkach dla stanu i miasta.

© Inter Miami CF

Opóźnienie, zmieniona pojemność i afera o zdjęcie z Messim

Mas zapewnił także, że stadion będzie gotowy jesienią przyszłego roku. Otworzymy sezon 2026 na nowym stadionie - zapewnił, potwierdzając tym samym między wierszami opóźnienie w projekcie, na który Inter miał się przenieść w 2025 roku. Chwilę potem stwierdził jednak, że projekt idzie zadziwiająco dobrze, choć w rzeczywistości do teraz przeprowadzono jedynie prace przygotowawcze, a budowa się jeszcze nie rozpoczęła.

Co ciekawe, Mas powiedział też, że stadion będzie miał pojemność 26 700 miejsc. Tymczasem wszystkie poprzednie informacje, oraz obecne, podane na stronie Interu Miami, podają liczbę 25 000 krzesełek. Wygląda więc na to, że amerykański biznesmen niechcący zdradził, że projekt został zmodyfikowany.

© Inter Miami CF

W sieci najwięcej kontrowersji wywołały za to nie słowa, a zdjęcia z wizyty na obecnym stadionie Interu Miami. Przed konferencją gubernator Ron DeSantis, wicegubernator Jeanette Núñez i bracia Mas zapozowali do zdjęcia z Lionelem Messim. Spowodowało to negatywną reakcję części internautów, którzy zaprotestowali przeciwko mieszaniu polityki ze sportem i zdobywaniu poparcia dzięki zdjęciom z argentyńską gwiazdą.