Kiedy tłumy kibiców zbliżały się do London Stadium przed meczem otwarcia sezonu z Aston Villą, niewielka grupa rozdawała ulotki na znak protestu przeciwko podwyżce cen biletów i wycofaniu karnetów ulgowych na wielu obszarach stadionu.

Bolesne podwyżki

Na przedniej stronie ulotki napisano: Mój dziadek zabrał mojego tatę, a potem mój tata zabrał mnie. Tak to kiedyś bywało i zawsze miałem nadzieję, że będę mógł zabrać ciebie, synu. Na odwrocie znajduje się kod QR, wzywający fanów do podpisania petycji online w nadziei, że klub zmieni politykę dotyczącą ulg i cen biletów. Zebrano ponad 17 000 podpisów. Decyzja o wycofaniu karnetów ulgowych w obszarach 1-4 zirytowała fanów. Jeśli nowi kibice nie będą chcieli siedzieć na krzesełkach najbardziej oddalonych od boiska, będą musieli zapłacić stałą cenę, która obowiązuje dorosłych. Bilety dla kategorii powyżej 66. roku życia i poniżej 21. roku życia wzrosły średnio o 7,5%.

Najdroższy karnet jest na trybunę West Stand i kosztuje 1 720 £ dla dorosłych, osób ze zniżką oraz osób poniżej 21. roku życia i poniżej 18. roku życia, co stanowi wzrost o 100 £ w porównaniu z sezonem 2023/2024. Drugim najdroższym karnetem jest karnet na trybunę Billy Bonds Stand, który kosztuje 1 445 £, co stanowi wzrost o 6,25%. Warto jednak zauważyć, że West Ham wprowadził już drobne zmiany od czasu zainicjowania tej polityki. Indywidualne bilety ulgowe w dniu meczu będą teraz dostępne na obszary 5 i 6 London Stadium. W oświadczeniu stwierdzono, że nastąpiło to po wysłuchaniu opinii kibiców i spotkaniu z przedstawicielami grup kibiców. Dodano: Będzie to miało miejsce w przypadku wszystkich kolejnych meczów kategorii AA i A w całym sezonie 2024/2025, podczas gdy zniżki ulgowe będą dostępne w każdym paśmie miejsc na wszystkie mecze kategorii B i C oraz wszystkie mecze pucharowe u siebie, z wyjątkiem miejsc siedzących na West Stand oraz Billy Bonds Stand.

© Queen Elizabeth Park

Stracą najmłodsze pokolenia fanów?

Walczcie dalej — to śmieszne, co robi ten klub — mówi starszy kibic, przechodząc obok grupy, który rozdaje ulotki. Na przegranym 1:2 meczu z Aston Villą było 62 463 kibiców, ale zaplanowany bojkot meczu towarzyskiego Betway Cup z Celtą Vigo 10 sierpnia spowodował, że pojawiło się tylko 15 000 widzów. 68-letni Paul Colborne, przewodniczący Hammers United, jest wśród tych, którzy rozdają ulotki. Jeśli chcesz kupić nowy karnet i nie chcesz siedzieć w strefie piątej lub szóstej, będzie cię to kosztowało absurdalnie dużo pieniędzy — mówi — Nie wszyscy dziadkowie lub rodzice mogą dostać się do strefy piątej lub szóstej, ponieważ jest tam tak wiele schodów.

Obawiam się, że młodsze pokolenie będzie zmuszone oglądać inne kluby. Ci, którzy mogą sobie na to pozwolić, prawdopodobnie nie będą chcieli przyjść, ponieważ ich przyjaciele nie będą tutaj. To szczerze mówiąc zabije naszą bazę fanów. Dlatego jesteśmy tutaj, rozdajemy ulotki - dodaje Colborne. Kibic James Kemp, 43 lata, nie mógł uczestniczyć w przegranej z Aston Villą. Uważa, że ​​ceny nie pozwalają mu na uczestnictwo w meczach.

© Stephan Hoogerwaard

To niezwykle rozczarowujące i bolesne, że nie mogę zabrać mojego syna na mecze w tym sezonie – mówi. Po prostu nie stać mnie na płacenie pełnych cen dla dorosłych za mojego sześciolatka. Ten klub jest niczym bez swoich fanów, a kolejne pokolenie kibiców jest wyciskane. Mój syn jest załamany, że nie może pójść i obejrzeć drużyny, zwłaszcza nowych nabytków. Je, śpi i oddycha West Hamem, ponieważ klub jest dla niego tak wyjątkowy.

Następny mecz domowy w lidze odbędzie się 31 sierpnia, kiedy przyjedzie Manchester City. Organizatorzy protestu mają nadzieję, że wówczas na trybunach zasiądzie mniej kibiców niż podczas inauguracji sezonu.