Stadion UD Las Palmas przechodzi „pilne i konieczne” zmiany, których celem jest przygotowanie obiektu na nadchodzący sezon oraz uniknięcie kolejnych sankcji za niespełnianie norm La Liga. Na horyzoncie pojawia się jednak głębsza przebudowa, której projekt dał Wyspom Kanaryjskim organizację mundialu 2030 i gruntownie zmieni kanaryjską arenę.

Rewelacyjny wschód, fatalny zachód

Gdyby zapytać kibica Las Palmas po pierwszej rundzie, jak ocenia grę klubu, powiedziałby Rewelacja!. W końcu po awansie w poprzednim sezonie, w siedmiu okazjach znajdował się na 8 miejscu w tabeli. Ale to samo pytanie zadane pod koniec sezonu znalazłoby inną odpowiedź. Wstyd, katastrofa – musiałby powiedzieć nawet najbardziej zagorzały fan Unión Deportiva. W końcu klub zaliczył rekordową serię 8 porażek z rzędu.

Rekordową, bo to najgorsza passa zaliczona przez klub, który w jej efekcie nie spadł do Segunda (w sezonie 2014/15 taką samą passę zaliczył Eibar i uniknął spadku dzięki spadkowi Elche za nieprawidłowości finansowe). Zdobyty zapas punktów w rundzie jesiennej pozwolił uniknąć katastrofy.

Teraz, podczas gdy sztab i zawodnicy skupiają się na poprawieniu gry, aby powtórzyć wyniki z początku, a nie końca sezonu, Wydział Sportu Las Palmas de Gran Canaria koncentruje się na poprawieniu stanu stadionu.

Co nowego pod Kanaryjskim słońcem?

Prace, na które licytacje przeprowadzono w lutym, obejmują przede wszystkim zamontowanie oświetlenia LED, bo obecne jest przestarzałe. O ile nie jest to problemem przez większość czasu, bo wyspy nie narzekają na brak słońca, to podczas meczów o późnej porze sprawia kłopoty, bo oświetlenie nie spełnia wymagań La Liga dotyczących transmisji meczów.

Jak podaje AS, skutkowało to już niejednokrotnie sankcjami finansowymi. Z tego powodu radny ds. sportu w Cabildo de Gran Canaria, Aridany Romero, zapewnił, że zmiany są pilne i konieczne by dostosować obiekt do wymagań.

Wydział Sportu przeznaczył więc na prace modernizacyjne 1,4 mln €, za które zostaną zamontowane 204 reflektory LED. 104 z nich na zadaszeniu głównego sektora o nazwie Tribuna, po 35 na obu istniejących masztach i 30 na nowym. Nowe oświetlenie będzie pozwalało na pokazy świateł tak, jak na większości nowoczesnych stadionów. Poprawione zostaną także usterki strukturalne, bezpieczeństwo, zarządzanie odpadami oraz system elektryczny.

© Matt Rayns - Groundhopper

Wielkie zmiany na horyzoncie

Klub i władze wysp patrzą już na dużo ważniejszą modernizację, która jawi się na horyzoncie. A widok jest wyjątkowo przyjemny, bo w ostatnich dniach nieoficjalnie zatwierdzono kandydaturę Las Palmas jako gospodarza Mistrzostw Świata w 2030 roku. Jak poprzednio donosiliśmy, to właśnie projekt przebudowy stadionu dał nieoczywistej kandydaturze impet, by wyprzedzić w wyścigu o mundial Balaídos, Nueva Condomina i Nou Mestalla.

Za 101 mln € obiekt UD Las Palmas przejdzie prawdziwą metamorfozę. Projekt zakłada, że trzy mniejsze trybuny – Sur, Curva i Naciente – zostaną rozbudowane, aby zrównać się z Tribuna, tworząc estetyczną, zwartą całość. Dzięki temu pojemność wzrośnie z obecnych 32 500 do 45 000 miejsc. Aby zapewnić kibicom lepszą widoczność, plac gry zostanie obniżony.

Zadaszenie zostanie rozbudowane i obejmie wszystkie trybuny (obecnie zakrywa jedynie trybunę główną), a zewnętrzną część stadionu upiększy elegancka biała fasada. Przebudowa według wstępnych założeń ma się rozpocząć w lipcu 2025 roku i potrwać do czerwca 2027 roku. Do 101 mln € na same prace dochodzi około 6 mln € za opracowanie projektu i nadzór budowlany.

© Matt Rayns - Groundhopper