Francja: Ostatnie przygotowania przed Igrzyskami w Paryżu w cieniu kontrowersji
źródło: Stadiony.net; autor: Miguel Ciołczyk Garcia, Jakub Ducki
W cieniu niecichnących kontrowersji z powodu wyrzucania z ulic Paryża bezdomnych przed Igrzyskami oraz w końcu doczekanej kąpieli mer Paryża Anne Hidalgo w Sekwanie trwają przygotowania na Stade de France. Co ciekawe, obiekt będzie pierwszym w historii głównym stadionem Igrzysk, który nie ugości ceremonii otwarcia.
Reklama
Zawody i zakończenie, ale bez otwarcia?
Otwarty w 1998 roku przez prezydenta Jacques’a Chiraca przy okazji meczu Francji z Hiszpanią Stade de France jest największym stadionem Francji i rekordzistą w wielu kategoriach. To na nim od początku istnienia odbywały się największe mecze rugby w historii, a także największy mecz francuskich drużyn drugoligowych (przybyło ponad 48 tys. widzów na spotkanie Red Star – St. Etienne, 1999). To także jedyny na świecie stadion, który gościł finały mistrzostw świata piłkarskich i rugby.
Stade de France jako główna arena igrzysk ugości zawodników większości dyscyplin, ale nie zrobi tego na początku rywalizacji. Ceremonia otwarcia odbędzie się bowiem nad rzeką Sekwaną, co stanowi bezprecedensowe zerwanie z tradycją inauguracji Igrzysk Olimpijskich na stadionie. 300 tys. osób zgromadzonych nad rzeką będzie mogło obejrzeć reprezentacje przepływające przez Paryż na statkach. Stadion ugości za to ceremonię zakończenia w niedzielę, 11 sierpnia, jak i następujące zawody: mecze rugby 7-osobowego i konkursy lekkoatletyczne takie jak biegi sprinterskie i długodystansowe, czy rzuty oszczepem i młotem.
Przygotowania pełną parą
W ramach intensywnych przygotowań do nadchodzących Igrzysk Olimpijskich w Paryżu 2024, Stade de France był świadkiem ostatnich prób generalnych. Jednym z ciekawych pomysłów na nie była przeprawa funambulistki Tatiany-Mosio Bongonga, która przeszła na wysokości 25 metrów nad ziemią, pokonując dystans 240 metrów między ogrodem w dzielnicy Francs-Moisins a Stade de France. Ta widowiskowa próba odbyła się bez żadnych zabezpieczeń, co dodało dodatkowego napięcia i emocji. Było to jedno z wielu wydarzeń w ramach Olimpiady Kulturalnej
, programu artystycznego towarzyszącego igrzyskom. W ramach przygotowań zasymulowano już paradę na Sekwanie na otwarcie Igrzysk oraz testowano ogólno pojęte bezpieczeństwo i logistykę.
Lawendowa bieżnia
Pod koniec czerwca 2024 roku od sprawdzenia nie uciekł również Stade de France, który nieznacznie zmienił swój wygląd. 400 młodych osób z regionu Ile-de-France, posłużyło jako króliki doświadczalne w przygotowaniach. I to właśnie oni, a nie olimpijczycy, jako pierwsi mogli zauważyć największą na stadionie olimpijskim zmianę, czyli kolorystykę.
Dużym zadaniem było stworzenie projektu, który różniłby się od tego, co widzieliśmy do tej pory, tak aby zachować kreatywne podejście, które Komitet Organizacyjny miał od momentu jego utworzenia, tj. aby myśleć trochę nieszablonowo
- wyjaśnił Alain Blondel, francuski wieloboista z lat 90. XX wieku, który oprowadzał media po stadionie. Po tych słowach wyjaśnił, dlaczego wybrano właśnie fioletowy kolor.
Trzy kolory odniesienia dla wszystkich obiektów zawodów to niebieski, zielony i fioletowy, a my zdecydowaliśmy się na ten fioletowy o różnych odcieniach: jaśniejszy dla toru, ciemniejszy dla obszarów serwisowych i szary dla wznowień na końcu zakrętów, przypominający popielate tory, które były tam 100 lat temu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 1924 roku
wyjaśnił Blondel, przypominając, że niebieski był już widziany w Rio podczas zawodów 8 lat temu.
© Grzegorz Kaliciak , Stadiony.net
Do Sekwany, czyli kontrowersje przed imprezą czterolecia
Paryżanom trzeba oddać, że wiedzą, jak utrudnić życie politykom. Zgodnie z planem część pływacka triathlonu miała odbyć się w przepływającej przez Paryż rzece Sekwanie, jednak badania wykazały zbyt duże stężenie bakterii. W celu udowodnienia czystości Sekwany, w której oczyszczenie wpompowano już ok. 1,5 mld €, prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił, że wykąpie się w rzece.
Mer Paryża Anne Hidalgo dołączyła do inicjatywy, zapowiadając kąpiel na 23 czerwca. Odpowiedź społeczeństwa była dość czytelna, bo media społecznościowe zalał nawet okolicznościowy hasztag. Pojawiły się mapy pokazujące, kiedy trzeba się wypróżnić, aby ścieki trafiły do rzeki w czasie kąpieli mer miasta. Ta w efekcie nie nastąpiła, nad brzegiem Sekwany w ramach protestu pojawiły się za to… ubikacje. Prezydent Macron zarządził do tego czasu tylko przyspieszone wybory parlamentarne, a mer Paryża wywiązała się z danego słowa. Kąpiel ostatecznie odbyła się 17 lipca, kiedy już większość o tym zapomniała.
© CpaKmoi (cc: by-nc-nd)
„Czyszczenie” Paryża
Ale nie tylko Sekwana jest poddawana porządkom, bo są też paryskie ulice, które oczyszczono z... ludzi bezdomnych. Od kilku miesięcy pojawiają się doniesienia o wywożeniu ich z Paryża i porzucaniu na obrzeżach miasta. Mają tego dokonywać siły porządkowe, aby turyści zjeżdżający się na igrzyska nie widzieli skali problemu. Według Deutsche Welle od ponad roku ok. 50 bezdomnych osób tygodniowo zostaje przymusowo usuniętych z miasta.
Nie wiadomo w jakim stopniu Paryż został oczyszczony za to z pluskiew, które w drugiej połowie 2023 roku pojawiły się w dużych ilościach w stolicy. Francuski rząd zapewnił jednak, że skala problemu została wyolbrzymiona przez prorosyjską propagandę, która usiłowała połączyć pojawienie się owadów z przybyciem do Paryża ukraińskich uchodźców.
Reklama