Włochy: Czarne chmury nad renowacją Franchi. Brakuje ogromnej kwoty!

źródło: Stadiony.net; autor: Paulina Skóra

Włochy: Czarne chmury nad renowacją Franchi. Brakuje ogromnej kwoty! Od wielu miesięcy trwają gorące dyskusje na temat renowacji Artemio Franchi. Najpierw trwały poszukiwania zastępczego stadionu dla Fiorentiny na czas prac, a gdy tę sytuację udało się rozwiązać, pojawił się kolejny problem. Głos w tej sprawie zabrał prezes klubu, Rocco Commisso.

Reklama

Florentina zażąda odszkodowania?

Stadion Franchi jest problemem. Spotkałem się z ministrem Abodim i burmistrzem Nardellą i nadal potrzebujemy co najmniej 100 mln € na dokończenie prac i uważamy, że nie można ich rozpocząć bez wszystkich niezbędnych pieniędzy oraz dokładnego i wiarygodnego harmonogramu.

Commiso obawia się, że modernizacja może się przedłużyć i zwraca uwagę na to, że ze względu na ograniczoną pojemność Artemio Franchi, która jest niezbędna przy prowadzeniu prac, tylko w pierwszym roku ich trwania Fiorentina straci około 10-15 mln € z tytułu dnia meczowego. W sezonie 2024/2025 na obiekcie będzie mogło przebywać maksymalnie 22 000 osób, a nie ponad 43 000, czyli tyle, ile wynosi obecna pojemność stadionu.

Prezes Fiorentiny ostrzega również, że zamierza chronić klub i rozważa podjęcie kroków prawnych. Chodzi tutaj prawdopodobnie o złożenie wniosku o odszkodowanie w wysokości strat, które poniesie Viola w związku z przebudową stadionu. Nie otrzymano jeszcze co prawda żadnej odpowiedzi od gminy, ale jasne jest, że Palazzo Vecchio, w przeciwieństwie do Fiorentiny, jest całkowicie pewien zasadności projektu modernizacji Artemio Franchi, zaproponowanego na siłę i w dużej mierze zasilanymi funduszami europejskimi.

Projekt Stadio Artemio Franchi© ACF Fiorentina

Burmistrz jest zadowolony

Dario Nardella, ustępujący burmistrz Florencji, nie zamierza komentować słów prezesa Fiorentiny, jednocześnie podkreślając, że jest on zadowolony z dotychczas wykonanej pracy i całego projektu przebudowy Franchi. Bo przecież modernizacja tak naprawdę już trwa. 20 lutego dokładnie o 11:00 rozpoczęły się prace renowacyjne, a pierwszy ogień poszła rozbiórka jednego z największych symboli obiektu, czyli tablicy wyników zamontowanej w 1982 roku na trybunie Curva Ferrovia.

Wszystko po to, aby Fiorentina nie straciła 151 mln € wypłacanych ze środków Komplementarnego Planu Krajowego, czyli funduszu wypłacanego przez państwo. Plan ten podlega wielu ograniczeniom terminowym: prace nad stadionem musiały rozpocząć się do 31 marca 2024 roku, a obiekt musi zostać oddany do użytku do 31 grudnia 2026 roku. Inwestycja pełną parą miała rozpocząć się w kwietniu, jednak tak naprawdę nie mamy żadnych szczegółowych informacji na ten temat, a biorąc pod uwagę przepychanki słowne pomiędzy prezesem Fiorentiny a władzami miasta, można wywnioskować, że niewiele się dzieje.

Zakończenie inwestycji się opóźni?

Na początku marca senator Paolo Marcheschi poinformował w rozmowie z Radio Bruno, że prace na stadionie mogą zostać przedłużone do 2028 roku. Ministrowi Fitto po spotkaniach z europejskimi przywódcami udało się przedłużyć zakończenie modernizacji o dwa lata. Oznacza to, że jeżeli pojawi się taka potrzeba, prace mogą potrwać dłużej niż do 2026 roku, a finansowanie nie zostanie wstrzymane. Czy we Florencji skorzystają z tej możliwości? Tego oficjalnie nie wiadomo.

Projekt Stadio Artemio Franchi© ACF Fiorentina

Gorący temat kampanii wyborczej

Na temat tej inwestycji głos zabrali politycy, którzy w zaplanowanych na 8 i 9 czerwca wyborach samorządowych będą kandydować czy to na burmistrza Florencji, czy do Rady Miasta. Stefania Saccardi, kandydatka na burmistrza Florencji w ostrych słowach skomentowała ostatnie wydarzenia w sprawie modernizacji Franchi: Do chwili obecnej brakuje około 100 mln €, aby dokończyć przebudowę Franchi. Zawsze powtarzaliśmy, że stadionów nie buduje się za publiczne pieniądze. Już od jakiegoś czasu wiedziano, że projekt jest niekompletny, a przede wszystkim nie daje pewności, gdzie zespół będzie grał.

Stefania Saccardi przekazała także dość szokującą informację, która jednak jeszcze nie odbiła się szerszym echem w opinii publicznej. Według jej słów, włoski rząd kilka dni temu przekazał informację, że ze względu na ciągłe problemy z przebudową Franchi, stadion ten nie będzie brany pod uwagę przy wyborze stadionów, które ugoszczą Mistrzostw Europy w 2032 roku.

Czy jesteśmy zaskoczeni, że Fiorentina rozważa złożenie wniosku o odszkodowanie? To było do przewidzenia. Musimy to przerwać i rozpocząć prawdziwy i otwarty dialog ze społeczeństwem oraz zarządzać tym problem w sposób inteligentny i konkretny - skwitowała kandydatka.

Projekt Stadio Artemio Franchi© ACF Fiorentina

Reklama