Hiszpania: Albacete Balompié przedłuża wynajem stadionu o 50 lat!
źródło: COPE; autor: Miguel Ciołczyk Garcia
Pół wieku. Przynajmniej tyle czasu spędzi jeszcze na Estadio Carlos Belmonte drużyna, w której swoją karierę zaczynał Andrés Iniesta. Tymczasem 65-letni stadion ma być po raz kolejny zmodernizowany, a klub i miasto stawiają cel na przyszłość: powrót do elity.
Reklama
Historyczny klub zostanie na swoim stadionie
Na początku stycznia ratusz miasta Albacete przedłużył koncesję na używanie stadionu przez klub Albacete Balompié na 50 lat. W zamian miejski budżet będzie zasilany 4% przychodów komercyjnych, jeśli klub spadnie do Primera RFEF, a dopóki będzie grał w Segunda lub Primera - 6% dochodów. Klub w zamian ma doprowadzić stadion do poziomu obiektów najwyższego poziomu hiszpańskich rozrywek.
W kontekście tych wszystkich zmian i inwestycji, kibice Albacete Balompié z zainteresowaniem śledzą przyszłe wyniki drużyny, analizując szanse na sukces w nadchodzących sezonach. Pasjonaci obstawiania meczów mogą spróbować swojego szczęścia i dodatkowo wzmocnić swoje piłkarskie emocje, wykorzystując kod promocyjny od Betclic.
Nie tylko kibice są zainteresowani wynikami klubu, bo wynajęcie klubowi Estadio Municipal Carlos Belmonte na wyłączność poparły wszystkie siły polityczne obecne w Radzie Miasta. Burmistrz Manuel Serrano podkreślił, że daje to stabilną sytuację zarówno obiektowi jak i jego wykorzystaniu przez klub
. Uzgodnione 50 lat jest maksymalnym dozwolonym przez prawo w jednej umowie okresem. Zapisana została jednak możliwość jej przedłużenia.
Co przed stadionem (i klubem) z Albacete?
W ramach umowy klub zobowiązał się dostosować stadion do wymagań LaLiga, wymienić oświetlenie, przebudować szatnie, sektor dla mediów i strefę VIP oraz bramki. W planach ma też być nowy sklep i odnowione muzeum klubu. Także utrzymanie będzie po stronie Albacete Balompié. Miasto będzie miało prawo do organizacji 4 imprez rocznie na obiekcie.
To na pewno przysłuży się stadionowi, który został zainaugurowany w 1960 roku i od tamtego czasu służył drużynie z Kastylii-La Manchy. Obecnie liczy on 17 000 miejsc i jest to, przynajmniej na razie, wystarczająca pojemność. Obiekt był pięciokrotnie modernizowany, a ostatnia przebudowa odbyła się w 2017 roku.
Oczywiście nie można powiedzieć, że ogłoszony kontrakt jest niespodzianką, ale podkreśla symbiozę klubu i miasta, które wciąż marzą o powrocie do Primera División. Dlatego też burmistrz zapowiedział dalsze inwestycje w stadion, które przyczynią się do powrotu drużyny do elity
hiszpańskiego futbolu.
Świadek najpiękniejszych chwil…
Dziś Albacete Balompié jest 16. w LaLiga HyperMotion, i chociaż ma pewien zapas nad strefą spadkową, to klubowi jeszcze daleko do powtórzenia najpiękniejszego rozdziału w historii, gdy ekipa z La Mancha w sezonie 1990/91 awansowała z pierwszego miejsca do Primera División.
W następnym roku klub okazał się odkryciem sezonu, bo jako beniaminek ukończył rozgrywki na 7. miejscu, o punkt od europejskich pucharów i zdobywając przydomek Mechaniczny ser
od miejscowej produkcji queso manchego i niezawodnego, ofensywnego stylu gry. Piękny okres zakończył się w sezonie 1995/96, gdy Albacete nie udało się w utrzymać w LaLiga. Mechaniczny ser
powrócił do niej jeszcze w 2003 na dwa sezony.
… i narodzin gwiazd
W Albacete Fernando Torres strzelił swojego pierwszego gola w profesjonalnym futbolu dając Rojiblancos zwycięstwo nad miejscową drużyną. Estadio Carlos Belmonte, mimo że reprezentacja Hiszpanii zagrała na nim tylko 9 meczów, obejrzał też debiut w La Roja Isco w 2013 roku, a także jednego z najlepszych pomocników w historii futbolu - Andrésa Iniesty, 7 lat wcześniej w bezbramkowym spotkaniu przeciwko reprezentacji Rosji.
Skoro już mowa o Inieście, trzeba wspomnieć, że właśnie w Albacete Balompié legendarny rozgrywający stawiał swoje pierwsze kroki jako piłkarz, dopóki jego talentu nie odkryła FC Barcelona, gdy miał 12 lat. W latach 2011-2017 piłkarz był największym udziałowcem Albacete, którego prezes powiedział, że Iniesta przybył, by ratować tonący statek
, bo klub był zadłużony na 18 mln €. Gdy odchodził, finanse były całkowicie uzdrowione.
Albacete Balompié nie ma jeszcze siły przebicia, by awansować do Primera División (chociaż tak samo oceniano szanse na utrzymanie w sezonie 1991/92), ale 50 lat to dużo czasu, by na Estadio Carlos Belmonte z powrotem zagościły mecze LaLiga. Zwłaszcza, że chęci ze strony miasta i klubu nie brakuje.
Reklama