Anglia: Mieszkańcy Brighton wzywają klub do „zgaszenia tego światła”
źródło: Stadiony.net; autor: Paulina Skóra
Mieszkańcy Brighton i okolic od dłuższego czasu skarżą się na zbyt jasne światło rozświetlające nocne niebo nad stadionem Amex. „Czasami jest naprawdę jasno – rozświetla niebo przez całą noc i nie pozwala nam zasnąć” - skarży się jedna z mieszkanek miasta w rozmowie z The Argus.
Reklama
Problem znany od lat
Choć temat powrócił w ostatni piątek, gdy nad stadionem pojawiło się światło, mimo że na obiekcie nie odbywał się mecz, mieszkańcy sygnalizują ten problem od lat. W 2020 roku została wystosowana petycja, aby wyłączyć nocne oświetlenie ze względu na jego wpływ na dziką przyrodę. Jej pomysłodawcą był artysta Steve Geliot, który zacytował analizę opublikowaną przez naukowców w czasopiśmie Biological Conservation, z której wynika, że sztuczne światło w nocy doprowadziło do spadku populacji owadów.
Dodatkowo Stadion Amex znajduje się na granicy Parku Narodowego South Downs, który jest międzynarodowym rezerwatem ciemnego nieba – jednym z zaledwie 16 na świecie. To zanieczyszczenie światłem stanowi kpinę z tego oznaczenia, zwłaszcza gdy jest widoczne z odległości wielu kilometrów
- powiedział Chris Todd z Brighton Friends Of The Earth. I choć petycja spotkała się wówczas z dużą krytyką, zebrała 12 000 podpisów.
© Barbara van Cleve (cc: by-sa)
Brighton się tłumaczy...
Klub tłumaczy używanie światła, nawet gdy nie ma meczów koniecznością doświetlania boiska trawiastego. W miesiącach zimowych z powodu złych warunków atmosferycznych i niedobór naturalnego światła traci ono kluczowy element swojej naturalnej zdolności do regeneracji i wzrostu. Zawsze będziemy ograniczać wykorzystanie sztucznego światła, ale nie jesteśmy w stanie jeszcze bardziej go ograniczyć ani całkowicie wyeliminować. Takie postępowanie oznaczałoby znaczne zaniedbywanie innych wskazanych obowiązków
- powiedział rzecznik prasowy Brighton. - W każdym meczu grają warte miliony funtów talenty sportowe i piłkarskie, dlatego mamy obowiązek dbać o naszych zawodników i drużyny gości. Nasze wyniki na boisku mają wpływ na ogólną kondycję naszych firm, a wraz z nią tysiące utworzonych bezpośrednio i pośrednio miejsc pracy, z których 90% ma charakter lokalny, nie wspominając o ogólnym lokalnym wpływie gospodarczym.
… ale mieszkańcy są niezadowoleni
Słowa rzecznika klubu nie uspokoiły mieszkańców, a wręcz przeciwnie. Ludzie zarzucają klubowi brak chęci podjęcia działań na rzecz społeczności i działania na szkodę przyrody. Nie obchodzą mnie przepłacani mężczyźni kopiący piłkę. Nie myśli się o dobru ludzi. Sen jest jedną z najważniejszych rzeczy dla człowieka, a nie stan murawy, na której można kopać piłkę
- mówi Kirsty Gibbs, która niedawno podpisała kolejną petycję.
Reklama