Zielona Góra: Stadion żużlowy czekają zmiany przed kolejnym sezonem
źródło: Stadiony.net; autor: Maciek Ściłba
Awans Enea Falubazu Zielona Góra do PGE Ekstraligi spowodował, że obiekt przy ul. Wrocławskiej 69 musi przejść ważną renowację. Miasto jest świadome, że bez niej klub mógłby mieć problem z uzyskaniem licencji na jazdę w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Reklama
Falubaz wraca na szczyt
Ostatnie dwa lata były dla zespołu z Winnego Grodu czasem do przemyśleń. Motomyszy po emocjonującej batalii w sezonie 2021 zajęły ostatnie miejsce w najlepszej żużlowej lidze świata i musiały opuścić jej szeregi. Celem drużyny był jak najszybszy powrót do elity, lecz nie udało się go osiągnąć w 2022 roku. W finale rozgrywek 1 Ligi Falubaz minimalnie uległ Cellfast Wilkom Krosno. Po tym niepowodzeniu klub przeznaczył jeszcze większe środki finansowe. Wzmocniono skład, czego efektem był historyczny sezon, który Zielonogórzanie zakończyli z kompletem zwycięstw.
Niesamowita forma żużlowców Falubazu spowodowała, że trybuny przy W69 przeżyły prawdziwy frekwencyjny renesans. Fani żółto-biało-zielonych zapełniali nie tylko miejscowy obiekt, ale także sektory gości podczas spotkań wyjazdowych. Szczególnie widać było to podczas rewanżowego finałowego starcia z ROWem Rybnik. Ogromne zainteresowanie spowodowało, że uruchomiono dodatkową pulę wejściówek na wyłączone zazwyczaj miejsca. Dzięki temu na trybunach zasiadł nadkomplet 17 000 kibiców świętujących awans swojego zespołu do PGE Ekstraligi.
Stadion problemem Falubazu?
Stadion Żużlowy w Zielonej Górze nie należy do pereł architektonicznych, szczególnie patrząc na trybunę znajdującą się przy pierwszym łuku. W jej środku stoi słup oświetleniowy, a zadaszenie sięgające ledwie kilku najwyższych rzędów, wykonane z blachy falistej wygląda po prostu tanio. Nie jest to jednak największe zmartwienie władz miasta, które jest właścicielem obiektu i zarazem największym akcjonariuszem Falubazu. Podczas ostatniego domowego meczu przy W69 w sezonie 2021 charakterystyczny słup w środku trybuny uległ pożarowi. Zniszczenia były tak poważne, że groziło to nawet jego zawaleniem.
Jupiter przez cały rok 2022 był wyłączony z użytku. Oznaczało to także, że Falubaz tymczasowo nie posiadał oświetlenia na swojej arenie. Klub otrzymał jednak Głównej Komisji Sportu Żużlowego licencję nadzorowaną na jazdę w 1 Lidze, ponieważ oświetlenie na tym szczeblu rozgrywek jest wymagane. Warunkiem było to, aby słup przywrócić do stanu używalności przed rozpoczęciem kolejnego sezonu. Jego remont udało się przeprowadzić na początku 2023 roku kosztem 1,7 mln zł. Oprócz wymiany wewnętrznej instalacji wymieniono także żarówki ze zwykłych na ledowe, zwiększając także ich natężenie. W koszt modernizacji wliczono także wymianę żarówek na pozostałych trzech jupiterach.
Przy W69 powstało także odwodnienie liniowe. Specjalny system studzienek kanalizacyjnych wraz z drenażem znajduje się tuż przy krawężniku i od niedawna wymagany jest od klubów startujących w PGE Ekstralidze. Dzięki temu po intensywnych opadach deszczu łatwiej jest odprowadzić wodę z toru. Ułatwia to następnie przygotowanie nawierzchni do zawodów. Dla władz ligi jest to priorytet, aby przekładać jak najmniej meczów, ponieważ generuje to zbyt duże koszty dla startujących drużyn.
Stadion przy W69 potrzebuje dalszych remontów
Teraz władze Zielonej Góry postanowiły uporać się z kolejnym problemem, jakim jest park maszyn. Miejsce użytkowane w trakcie spotkania przez miejscowych i przyjezdnych zawodników zlokalizowane jest na przeciwległej prostej tuż za przestarzałym sektorem gości. Obecnie liczba boksów jest za mała – powinna wynosić co najmniej 18 miejsc. To powoduje, że wielu zawodników podczas imprez drużynowych i indywidualnych musi korzystać z prowizorycznej przestrzeni zaaranżowanej w innej części parkingu. Nadchodząca przebudowa spowoduje, że stary park maszyn i sektor gości zostaną wyburzone, a w ich miejscu powstanie nowy parking dla żużlowców. Nowe miejsca dla kibiców drużyny przyjezdnej powstaną przy wejściu w drugi wiraż.
Dodatkowo wybudowane zostaną toalety, dzięki czemu nie będzie konieczność korzystania z popularnych toi-toiów. Wytyczone zostaną także nowe sektory buforowe, ponieważ zmniejszy się odległość na trybunach oddzielająca miejscowych fanów od gości. Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki potwierdził, że przetarg na ten cel jest już rozpisany. Miasto ma zabezpieczoną kwotę 5 mln zł. Nie wiadomo, jednak kiedy inwestycja się rozpocznie, ponieważ kwestie proceduralne nie pozwalają na dokładne oszacowanie daty. Zielonogórski magistrat wierzy, że nastąpi to najdalej na początku 2024 roku.
Sektor gości przy W69. Za nim zlokalizowany jest park maszyn. © kibic-zuzla.pl
Reklama