Kibice mistrzów Polski mają powody do świętowania. Zapowiadane przez rząd wsparcie na modernizację obiektu przy Limanowskiego w Częstochowie stało się faktem. Dofinasowanie ma pozwolić Medalikom podniesienie kategorii ich stadionu, która umożliwi im rozgrywanie meczów w europejskich pucharach u siebie.

Raków na wygnaniu

W obecnym sezonie częstochowianie odnieśli historyczny sukces, kwalifikując się do fazy grupowej europejskich pucharów. Niestety, domowe mecze w Lidze Europy Medaliki muszą grać na ArcelorMittal Park w Sosnowcu. Miejski Stadion Piłkarski Raków nie spełnia wymogów kategorii 4. UEFA, która jest wymagana dla tych rozgrywek. Dla miasta, klubu i kibiców możliwość goszczenia Ligi Europy powinna być wielkim świętem, ale aby cieszyć się pucharami trzeba odbyć kilkudziesięciukilometrową podróż z Częstochowy do Zagłębia.

Przez braki infrastrukturalne wielki sukces Rakowa, ma posmak słodko-gorzki. Konieczność rozgrywania domowych meczów na wyjeździe ma wpływ na dyspozycję piłkarzy w Europie, którzy narzekali, że obiekt w Sosnowcu to nie „Limanka” i atut własnego boiska w zasadzie został utracony. Kibice na ostatnim mecz ze Sturmem Graz nie stawili się tak licznie, jakby to pewnie miało miejsce w Częstochowie, gdyby oczywiście warunki stadionowe na to pozwalały. Na trybunach na ArcelorMittal Park zasiadło niespełna 9 000 widzów. Stadion ma pojemność 11 600 krzesełek, dlatego frekwencja jest pewnym rozczarowaniem. 

© Foto: Jakub Ziemianin (Rakow.com)

U częstochowian nadzieję na poprawę sytuacji wzbudziła majowa deklaracja premiera Morawieckiego, który obiecał wsparcie modernizacji obiektu funduszami z budżetu państwa. Władze miasta rozpoczęły przygotowywanie niezbędnych dokumentów, które umożliwiłyby otrzymanie dofinansowania ze środków z Ministerstwa Sportu i Turystyki w ramach "Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu". Właśnie nadeszła odpowiedź na ten wniosek.

Raków z dofinansowaniem

Urząd Miasta Częstochowy dostał obiecane wsparcie na inwestycję w stadion Medalików w kwocie 35 mln zł. Szacuje się, że przebudowa będzie kosztować między 60 mln a 70 mln zł. Dzięki modernizacji obiekt przy Limanowskiego będzie mógł pomieścić o ok. 3 000 kibiców więcej. Dzięki temu uzyskałby wymaganą przez UEFA pojemność dla gry w fazie grupowej pucharów. Obiecane - dotrzymane. 35 341 600,00 zł dla Rakowa na modernizację stadionu przy ul. Limanowskiego, - napisała na Twitterze Jadwiga Wiśniewska, europosłanka PiS. Polityk była obecna na obiekcie w Częstochowie, obok posłów Lidii Burzyńskiej i Mariusza Trepki w czasie wręczenia symbolicznego czeku władzom klubu.

Rozbudowana ma być trybuna kryta do pojemności ponad 4000 miejsc i trybuna D z uwzględnieniem odpowiedniej pojemności sektora gości. Powstać ma też nowe boisko treningowe. Aby prace mogły wystartować konieczne jest podjęcie niezbędnych decyzji formalnych, w tym przede wszystkim zapewnienie przez magistrat wkładu własnego, a następnie wybranie wykonawcy w ramach przetargu.

© Foto: Jakub Ziemianin (Rakow.com)

Wojciech Cygan, przewodniczący Rady Nadzorczej Rakowa Częstochowa, powiedział, że kiedy zostaną dopełnione wszelkie formalności, to sam proces inwestycyjny ma potrwać ok. 9 miesięcy. Zobaczymy, czy da się ten okres skrócić, bo na pewno będzie nam na tym zależało. Jeżeli chodzi o ten międzyczas i ewentualność gry poza Częstochową, mamy umowę ze stadionem w Sosnowcu, która pozwala na tego typu działanie, natomiast będziemy chcieli jak najwięcej meczów rozegrać w Częstochowie. Teoretycznie, gdyby była taka sytuacja, że przejście na obiekt do Sosnowca na kilka meczów przyspieszyłoby okres realizacji, to na pewno byśmy to rozważyli, – poinformował działacz mistrzów Polski.