Chorwacja: Skomplikowane plany dotyczące stadionu dla Dinama Zagrzeb
źródło: Stadiony.net; autor: Kuba Kowalski
Chorwacka infrastruktura stadionowa nie idzie w parze z jakością piłkarską, która wyróżnia się na tle innych bałkańskich nacji. To jednak ma się zmienić, a Chorwaci zaczną od stolicy. Zagrzebia. W planach jest rozbudowa dwóch stadionów, a na obu ma w przyszłości zagrać miejscowe Dinamo.
Reklama
Rozbudowa tymczasowego stadionu dla Dinama
Już za nieco niecały rok powinny rozpocząć się prace nad przebudową stadionu, którego pojemność zostanie zwiększona do 12 000 z dotychczasowych 8 850. Miejsc siedzących jest jednak obecnie na obiekcie tylko 3 850. Rozbudowany Stadion NK Zagreb będzie całkowicie zadaszony, w angielskim stylu, czyli z trybunami opuszczonymi do samej murawy, co sprawi, że na nowoczesnej arenie przy ul. Kranjčevićeva, która ma być gotowa wiosną 2025, będzie panowała gorąca atmosfera.
Przebudowana zostanie trybuna zachodnia, zmodernizowana zostanie wschodnia, północna i południowa. Będzie to stadion miejski, z którego będzie korzystało kilka klubów. Gdy rozszerzymy pojemność, spełni ona czwartą kategorię UEFA, czyli będzie można rozgrywać wszystkie międzynarodowe mecze klubów, w tym Ligę Mistrzów. Na tym stadionie będzie też mogła rozgrywać mecze reprezentacja Chorwacji
– wyjaśnił burmistrz Zagrzebia. W ostatnich latach, a nawet dekadach najwięcej w Chorwacji mówiło się o obiekcie, na którym gra Dinamo - Stadion Maksimir. Jak się jednak okazuje, przebudowa mniej kameralnej areny w Zagrzebiu jest powiązana z przyszłością stołecznego klubu.
Stadion dla Dinama na stałe
Chodzi o to, żeby przenieść tu Dinamo, a w tym czasie zburzyć stadion w Maksimirze i zbudować nowy. Od jakiegoś czasu prowadzimy rozmowy z Dinamem i rządem, negocjacje w kwestiach majątkowych i prawnych są w końcowej fazie. Przebudowa stadionu na Kranjčevićevej jest częścią planu budowy stadionu w Maksimirze, bo Dinamo musi gdzieś grać, kiedy ich stadion będzie w trakcie budowy
- wyjaśnia dalej burmistrz.
Głównym tematem ostatnich doniesień był jednak stadion na ulicy Kranjčevićeva. Z działki zostanie usunięte praktycznie wszystko, z wyjątkiem trybuny zachodniej. Ulica Kranjčevićeva otrzyma również trójkątny skwer, na którym znajdzie się zarówno zieleń, jak i woda, a po wschodniej stronie powstanie parking, który będzie jednocześnie boiskiem, w czasie, gdy nie będzie rozgrywanych meczów. Na dachu znajdzie się elektrownia słoneczna. Na skraju trybuny południowej stanie rząd donic, do których będzie spływała deszczówka z dachu. Zapowiada się więc oryginalny, zielony stadion.
Burmistrz Tomašević stawia sprawę stadionowej przyszłości stołecznego klubu jasno: Zarówno my, jak i Dinamo oraz kibice chcemy, żeby drużyna pozostała na Maksimirze, ucinamy ten temat. Na pewno nie zbudujemy stadionu w innym miejscu. Stadion jest jednym z najbrzydszych w Europie i nie zamierzamy powtarzać tego samego błędu, co były burmistrz i wydawać pieniędzy na nowy remont. Stadion w Kranjčevićevej to pierwszy krok w kierunku budowy Maksimira, mamy nadzieję, że UEFA sfinansuje jego część. Do końca mojej kadencji na pewno dojdzie do porozumienia, nie robilibyśmy tego, gdybyśmy nie byli przekonani o historii wokół Maksimira
.
Reklama