Poznań: Co ze stadionem dla ekstraklasowej Warty?
źródło: Stadiony.net; autor: Mateusz Osmola
W obecnym sezonie najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju piłkarze Warty Poznań spisują się bardzo dobrze i mają nawet szansę na występ w europejskich pucharach. Niestety, już trzecie rozgrywki ekstraklasy z rzędu występują w Grodzisku Wielkopolskim i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to wkrótce zmienić.
Reklama
Przymusowa przeprowadzka do Grodziska Wlkp.
Duma Wildy swoje domowe mecze od sezonu 2019/20 rozgrywa poza Poznaniem. Ich macierzysty stadion zwany Ogródkiem nie spełniał wymogów licencyjnych 1. ligi i piłkarze Zielonych musieli przenieść na Stadion Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski. W tamtym sezonie Warciarze niespodziewanie awansowali do ekstraklasy, co paradoksalnie oznaczało jeszcze większe kłopoty ze spełnieniem wymagań PZPN-u dla stadionu piłkarskiego. Poznański klub w lidze obecnie zajmuje wysokie 5. miejsce, ale kibice muszą jeździć 50 km za miasto, aby oglądać swoich ulubieńców.
Stadion Warty Poznań w ostatnich latach przeszedł pewne modernizacje, ale to wciąż za mało aby piłkarze mogli wrócić do siebie. Na Ogródku pojawiło się już oświetlenie i podgrzewana murawa, problemem jest brak trybun o wymaganej pojemności i zadaszenia oraz infrastruktury towarzyszącej. Koncepcja zbudowania eko-stadionu to wciąż pieśń przyszłości i na razie nie widać szans na jej realizację.
© Sebastian Spychała, Stadiony.net
Temat obiektu dla Warty powrócił przy okazji derbów Poznania, które odbyły się w miniony weekend na stadionie Lecha. Warto przypomnieć, że w rundzie jesiennej podopieczni Dawida Szulczka po raz pierwszy od lat zagrali w stolicy Wielkopolski jako gospodarze. Miało to miejsce w czasie derbów przy Bułgarskiej. W czasie spotkania z 8 kwietnia kibice gości wywiesili na trybunie transparent z napisem „Stadion dla Warty Poznań”.
Prezydent Poznania kontratakuje
Jeszcze przed derbami głos w sprawie areny dla Zielonych zabrał prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak. Na swoim profilu na Facebooku zamieścił on wpis, w którym czytamy: Dlaczego Warta Poznań nie ma własnego stadionu piłkarskiego? Bo go sprzedała deweloperom wiele lat temu. Odzyskanie tego obiektu dla Miasta kosztowało nas mnóstwo wysiłku i pieniędzy
. Po czym dodaje: Jeśli Warta chce mieć nowy stadion, musi znaleźć sponsora i go wybudować. Nie wykluczamy miejskiego wsparcia dla Warty, pomagamy klubowi w wielu obszarach
.
Jaśkowiak częściowo mija się z prawdą. W 2001 roku władze klubu zdecydowały się sprzedać deweloperowi działkę, na której położony jest zrujnowany Stadion im. Edmunda Szyca. Miasto mogło zablokować tę transakcję, ale tego nie zrobiło. Oprócz tego sprzedaży dokonało stowarzyszenie KS Warta, kompletnie inny podmiot prawny, który wtedy zarządzał całym klubem. Ekstraklasowy zespół obecnie działa pod nazwą Warta Poznań SA i posiada wyłącznie sekcję piłkarską, a z organizacją, która sprzedała teren deweloperowi nie ma nic wspólnego.
Prezydent Jaśkowiak najwidoczniej zapomniał też, że to poprzednie władze Poznania wybudowały nowoczesny stadion Lechowi. Ponadto w Polsce budowa obiektów piłkarskich ze środków prywatnych to zjawisko niezwykle rzadkie. Wyjątkiem od tej reguły na szczeblu centralnym jest Stadion Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Należy też pamiętać, że Warta ma najmniejszy budżet w ekstraklasie i wciąż jest klubem na dorobku. Wybudowanie areny za 150 mln-200 mln zł, bo tyle miałby kosztować nowy obiekt przy Drodze Dębińskiej, leży kompletnie poza jej zasięgiem.
Warta współwłaścicielem stadionu w Grodzisku
Na początku roku klub z Poznania kupił część stadionu Dyskobolii. Ma do swojej dyspozycji m.in. część hotelową, którą w przyszłości chce zaadaptować na bursę dla akademii. Do miasta wciąż należą boiska treningowe i płyta główna, ale Warta może w Grodzisku Wielkopolskim chociaż częściowo czuć się jak u siebie.
Być może Zieloni będą musieli przenieść się na stałe do Grodziska, jeśli nie otrzymają wsparcia ze strony władz Poznania. Klubu nie stać bowiem na wynajmowanie stadionu przy Bułgarskiej, a żeby nie stracić licencji musi posiadać on stały dom. Władze Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej podkreślają jednak, że Warta, ze względów historycznych, powinna pozostać w Poznaniu. Taki scenariusz zatem pewnie się nie spełni, jednak powrót Dumy Wildy do stolicy Wielkopolski to bardzo odległa perspektywa.
Reklama