16 stycznia Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Chorzowie podjął decyzję o zamknięciu obiektu Ruchu. Stało się tak, dlatego że jedna z wież oświetleniowych uległa uszkodzeniu. To spory problem dla klubu, ponieważ lada moment ruszą rozgrywki 1. Ligi. Sytuacja nie jest beznadziejna, bo pomóc może Bielsko-Biała.

W poniedziałek informowaliśmy o tym, że Stadion Ruchu Chorzów został tymczasowo zamknięty. Powodem takiego stanu rzeczy było wykrycie pęknięcia w obrębie podstawy masztu oświetleniowego nr 2, która znajduje się w sektorze nr 2. Nadzór budowlany nakazał natychmiastowy demontaż wieży, ponieważ usterka stwarzała zagrożenie i należało niezwłocznie podjąć odpowiednie środki zaradcze.

Sprawa jest na tyle poważna, że został wyznaczony został promień ewentualnego upadku masztu, co przełożyło się na wyłączenie z użytkowania pasu awaryjnego pobliskiej Drogowej Trasy Średnicowej, a także jednego z trzech pasów tej drogi w kierunku Katowic. Wprowadzone ograniczenia najprawdopodobniej będą obowiązywać do czasu całkowitego rozebrania uszkodzonego jupitera. 

© @skawindrone (fb) / @skawindrone (IG)

Cała operacja miała zostać przeprowadzona w sobotę 21 stycznia, ale na przeszkodzie stanęły niekorzystne warunki atmosferyczne. Silny wiatr uniemożliwił demontaż wieży. Już dzień wcześniej wicedyrektor MORiS-u, który zarządza Stadionem Ruchu Chorzów, Jarosław Barteczko, na łamach Dziennika Zachodniego przestrzegał, że przez zbyt mocny wiatr roboty na podnośniku na wysokości ok. 50 m będą niemożliwe do przeprowadzenia. W grę wchodzi bezpieczeństwo pracowników, którzy mają do wykonania prace elektryczne, wymagające sporej precyzji.

Pierwszy mecz rundy wiosennej przy Cichej zbliża się wielkimi krokami. 11 lutego o 20:00 „Niebiescy” podejmą Chrobrego Głogów, ale organizacja tego meczu w Chorzowie stoi pod sporym znakiem zapytania. Arena jest w fatalnym stanie technicznym i niebawem może się okazać, że konieczne są dalsze środki zaradcze. Władze klubu powinny się już zacząć rozglądać za obiektem zastępczym, który posłużyłby im przez resztę sezonu.

Nie wszystko jednak stracone. Bartłomiej Kawalec z portalu Bielsko-biala.pl poinformował, że ratunek dla chorzowian może przyjść z Bielska-Białej. Na tamtejszym Stadionie Miejskim BBOSiR-u, zanim przeszedł on gruntowną przebudowę, w 2009 roku zamontowano nowe maszty oświetleniowe. Z powodu modernizacji wieże przestały być potrzebne i zostały usunięte. 

© @skawindrone (fb) / @skawindrone (IG)

Od tamtego czasu są składowane na terenie nieczynnej ciepłowni w Wapienicy. MORiS mógłby je nabyć za cenę złomu. Oczywiście są pozbawione lamp. W Chorzowie należałoby też wykonać fundamenty pod nową instalację. Dla Ruchu pojawiło się zatem nomen omen światełko w tunelu na w miarę szybki powrót na domowy obiekt.