Brazylia: Stadion Pelego też w Polsce? Nietypowy pomysł Infantino
źródło: Stadiony.net; autor: Kuba Kowalski
W tym tygodniu odbył się pogrzeb Pelego - brazylijskiego piłkarskiego magika. Przeżył 82 lata, a wiadomość o jego śmierci obiegła cały świat. Na uroczystościach związanych z pożegnaniem byłego piłkarza przybyły setki tysięcy ludzi, w tym kontrowersyjny prezydent FIFA, Gianni Infantino.
Reklama
Mimo typowego, jak na brazylijskie warunki, upału, wokoło Estadio Urbano Caldeira zebrało się ponad 200 000 ludzi. Kolejka do trumny ciągnęła się i ciągnęła, a i tak nie każdy zdołał z bliska oddać hołd legendzie. Dostatecznie blisko był oczywiście nikt inny, jak Gianni Infantino, który stwierdził, że świetnym pomysłem będzie zrobienie pełnego uśmiechu selfie z byłym kolegą Pelego z szatni, Limą, tuż przy otwartej trumnie.
Przepełnia mnie smutek. Pele jest wieczny, to światowa ikona piłki nożnej. Przyszłe pokolenia muszą wiedzieć i pamiętać, kim był Pele
- powiedział jednak Infantino dziennikarzom. Oprócz tego przekazał, że chciałby, aby każde państwo członkowskie nazwało po jednym stadionie swoim kraju imieniem Pelego. Byłaby to skomplikowana operacja, jako że państw członkowskich FIFA jest aż 211. Do nich zalicza się rzecz jasna Polska.
© instagram: @cairo.pilot | Estadio Urbano Caldeira, na którym grał Pele
Przykład daje jednak sama Międzynarodowa Federacja, która nazwie boisko piłkarskie w Home of FIFA w Zurychu imieniem Pelégo. Jak się okazało, na apel zareagowała już jedna nacja. Stadionem Pelego ma stać się Estádio Nacional de Cabo Verde, znajduje się w stolicy Republiki Zielonego Przylądka, Praii. Obiekt mieści 15 000 widzów. Mówiąc o niekojarzących się z piłką nożną krajach, o pomyśle wypowiedział się również przedstawiciel Związku Piłkarskiego w Barbadosie. Adrian Donovan wyjaśnił, że jest to sprawa dyskusyjna, biorąc pod uwagę, że kraje mają swoje ikony, po których chciałyby nazwać stadiony. Wymienił takie kraje jak Argentyna z Diego Maradoną jako legendą, czy Niemcy z Franzem Beckenbauerem.
Prezydentowi FIFA w Brazylii towarzyszyli Ednaldo Rodrigues, prezydent Brazylijskiej Konfederacji Piłki Nożnej (CBF), oraz Alejandro Domínguez, prezydent CONMEBOL i wiceprezydent FIFA. Przywitał ich Andrés Rueda, prezes Santos FC, jedynego brazylijskiego klubu, dla którego grał Pelé i w którym spędził 18 lat swojej kariery. Gianni Infantino powiedział, że FIFA zwróciła się do każdego z 211 stowarzyszeń członkowskich na całym świecie, aby podczas każdego meczu nadchodzącej kolejki odbyła się minuta ciszy ku pamięci Pele.
© Copa2014.gov.br | Estadio Urbano Caldeira, na którym grał Pele
Reklama