Francja: Tymczasowa przeprowadzka po 33 latach
źródło: Stadiony.net; autor: Kuba Kowalski
Piłkarze Nîmes Olympique mieli po raz ostatni okazję rozegrać spotkanie na arenie, która była ich domem od 1989 roku. Przed drużyną z południa Francji jednak jeszcze kilka lat, zanim przeniosą się na docelowy obiekt.
Reklama
Na stadion, który już niedługo zostanie zburzony, 5 listopada przyjechało ostatnie w tabeli Girondins Bordeaux. Na pożegnanie zasłużonego Stade des Costières gospodarze wygrali 1:0. Nowoczesny i innowacyjny jak na swoje czasy obiekt był zbudowany przez prestiżowego włoskiego architekta Vittorio Gregotti, pod egidą Jeana Agota, zastępcy ds. sportu miasta Nîmes. Ojciec Costières oraz oddany kibic Olympique’u również pożegnał się ze "swoim" stadionem - na kilka tygodni przed jego zniszczeniem przyjechał, aby po raz ostatni postawić stopę na jego terenie.
Obiekt zanotował rekordową frekwencję 7 maja 1989 roku podczas ćwierćfinału mistrzostw Francji w rugby pomiędzy Toulon i Béziers, na którym pojawiło się ponad 26 000 widzów. Mecz ten odbył się kilka miesięcy po inauguracyjnym spotkaniu na Costières. Jako pierwsza wystąpiła tam 15 lutego 1989 roku piłkarska reprezentacja Francji. Gospodarze pokonali wówczas Holendrów, w których składzie błyszczał Dennis Bergkamp.
Podczas budowy Stade Nemausus, Nîmes Olympique będzie występować na stadionie tymczasowym - Stade des Antonins. Oba tereny zajęte przez władze drużyny z Ligue 2 dzieli kilkaset metrów, więc kibice będą mogli na bieżąco obserwować postępy w pracach nad nowym domem klubu. Tymczasowy stadion ma pojemność 8 000 i ma gościć mecze Nîmes do 2026 roku.
Na ten rok zaplanowany jest koniec budowy areny, która powstanie w miejscu Stade des Costières. Prace mają się rozpocząć w styczniu 2023 roku. Nîmes ujawniło plany swojego szeroko zakrojonego kompleksu stadionowego we wrześniu ubiegłego roku. Oprócz stadionu o pojemności 15 000 miejsc, na terenie obiektu znajdzie się dzielnica ekologiczna.
Projekt jest również ukłonem w kierunku namacalnej historii, którą można zaobserwować na ulicach Nîmes. To właśnie w tym mieście znajduje się jeden z najbardziej rozpoznawalnych amfiteatrów starożytnego Rzymu. Dlatego zamiast zwartej elewacji zainstalowane zostaną efektowne arkady. Rozwiązanie to ma również praktyczne zastosowanie. Lokalizacja na ciepłym południu Francji sprzyja bowiem przewiewnej, zacienionej konstrukcji. Dlatego główna promenada dla widzów ma znajdować się nie pod trybunami, ale na ich koronie. Stamtąd kibice będą cieszyć się znakomitym widokiem na boisko oraz jego okolicę.
Projekt został sporządzony przez wiodących francuskich architektów Valode & Pistre i będzie realizowany przez SAS NEMAU, podmiot utworzony przez prezydenta klubu z Nîmes Raniego Assafa. Koszt projektu wyniesie 230 mln €. Olympique skorzysta z długoterminowej dzierżawy, która nie zwiększy kosztów operacyjnych stadionu. Jednocześnie dochody z obiektu znacznie się zwiększą dzięki codziennemu korzystaniu z przestrzeni na terenie stadionu poza dniami meczowymi.
Reklama