Anglia: Jaka przyszłość czeka Stamford Bridge?

źródło: Stadiony.net; autor: Mateusz Osmola

Anglia: Jaka przyszłość czeka Stamford Bridge? Chelsea FC od maja tego roku ma nowych właścicieli. Roman Abramowicz zdecydował się sprzedać klub, po tym jak Zachód objął sankcjami wielu Rosjan z powodu wojny na Ukrainie. Kontrolę nad „The Blues” przejęło konsorcjum, któremu przewodzi Todd Boehly. Nowi właściciele zapowiadają lifting siedziby klubu.

Reklama

Chelsea za sprawą inwestycji Romana Abramowicza, stała się topowym klubem Premier League. W czasie 19 lat rządów rosyjskiego oligarchy londyńczycy odnieśli wiele sukcesów zarówno w Anglii, jak i w europejskich pucharach, dzięki czemu stali się globalną marką porównywalną z innymi klubowymi potęgami Starego Kontynentu. Jednak na przeszkodzie dalszej ekspansji „The Blues” przez te wszystkie lata stał ich stadion.

Stamford Bridge to bez wątpienia obiekt kultowy i niezwykle zasłużony dla historii angielskiej piłki. Niestety, jego pojemność, przekraczająca niewiele ponad 40 000 krzesełek, jest zdecydowanie za mała dla ambitnego klubu. Dość powiedzieć, że kibice szczelnie wypełniają arenę położoną w Fulham na każdym meczu, a o bilety jest niezwykle trudno.

Stamford Bridge© Matt Rayns - Groundhopper

Abramowicz od początku swoich rządów w zachodnim Londynie zapowiadał, że większy stadion jest niezbędny dla rozwoju klubu. Działka, na której stoi Stamford Bridge utrudnia ekspansję tego obiektu. Arena wciśnięta jest między dwie linie kolejowe i główną drogę, a sama okolica posiada gęstą zabudowę. Włodarze klubu mimo wszystko deklarowali, że chcą pozostać w historycznej lokalizacji.

Jednak wciąż pojawiały się nowe doniesienia o przeprowadzce Chelsea do mniej problematycznego miejsca. Wśród potencjalnych destynacji wymieniano centrum wystawiennicze Earls Court, elektrownię Battersea czy Chelsea Barracks. Nic z tych planów jednak nie wyszło i w 2014 roku zarządzający klubem postanowili, że Stamford Bridge zostanie zmodernizowane. Opracowanie projektu zlecono pracowni Herzog & de Meuron.

Stamford Bridge© Brent Flanders (cc: by-nc-nd)

Przygotowana koncepcja przebudowy zakładała zwiększenie pojemności obiektu do 60 000 miejsc. Architektonicznie bryła stadionu miała być to hołdem dla budownictwa Londynu, tego sportowego, sakralnego, jak i mieszkalnego. Uwagę zwracała przede wszystkim imponująca, murowana kolumnada, która tworzyła elewację obiektu. Niestety, w 2018 roku klub oświadczył, że inwestycja, której koszt szacowano na 2 miliardy ₤, zostaje wstrzymana na czas nieokreślony z powodu niesprzyjających okoliczności biznesowych.

Od tamtego czasu zmieniło się wiele, w tym właściciel. Jak zatem przedstawia się kwestia stadionowa? Todd Boehly zapowiedział przeznaczenie środków na modernizację Stamford Bridge, która zakłada przede wszystkim poprawę ogólnej estetyki obiektu. NewsTimesuk.com donosi, że poprawki uwzględniają renowację trybuny zachodniej i powstanie nowych murali wokół areny.

Stamford Bridge© Matt Rayns - Groundhopper

Celem nowych włodarzy klubu jest stworzenie większego poczucia przynależności dla kibiców i podkreślenie tożsamości drużyny. Planowany jest również większy herb „The Blues” na trybunie zachodniej i zamontowanie podświetlanego napisu „Chelsea FC”. Po stronie południowej pojawi się nowy mural, zawierający słowa kibicowskich przyśpiewek. Malowidła mają też ozdobić trybuny wschodnią i zachodnią. Na Stamford Bridge mają też pojawić się banery z trofeami, które klub zdobył w swojej historii, nowy ekran LED oraz front sklepu klubowego.

Boehly powierzył pieczę nad realizacją modernizacji architekt Janet Marie Smith, która odpowiadała już za renowację m.in. Dodger Stadium w Los Angeles. Na co dzień występują tam bejsboliści LA Dodgers, której właścicielem również jest amerykański przedsiębiorca. Na tym etapie zwiększenie pojemności londyńskiego obiektu nie jest planowane.

Reklama