Częstochowa: Raków pudruje „Limankę”
źródło: Stadiony.net; autor: Mateusz Osmola
Kiedy „Medaliki” w kwietniu przejmowały w zarząd stadion miejski przy ul. Limanowskiego, od razu zapowiedziano, że będą się starać podwyższyć jego standard. W tym celu nawiązano współpracę z firmą Press Glass, która miała wykonać dla klubu nowe ławki rezerwowych. Na stadionie właśnie rozpoczął się ich montaż.
Reklama
O tym, że Raków Częstochowa jest dobrze zarządzanym klubem, wiedzą wszyscy. O zdrowej sytuacji finansowej i nieustannym rozwoju powiedziano i napisano już wiele. Od kiedy stery „Czerwono-Niebieskich” przejął Michał Świerczewski, na Limanowskiego powróciła stabilizacja i duma z osiąganych wyników. Dwa Puchary i dwa wicemistrzostwa Polski z rzędu oraz dobre w wyniki w eliminacjach do europejskich rozgrywek sprawiły, że częstochowianom zazdroszczą kibice z wielu innych miast.
Czego pod Jasną Górą brakuje? Stadionu z prawdziwego zdarzenia – odpowiedzą wszyscy unisono. Niestety, pomimo bardzo dobrych wyników sportowych infrastruktura pozostawia wiele do życzenia. Miasto minimalnym nakładem środków doprowadziło „kurnik”, jak nazywają go sami sympatycy Rakowa, do stanu względnej używalności i „Medaliki” mogły wreszcie powrócić do domu po prawie 2 latach spędzonych w Bełchatowie. W kuluarach mówi się, że prowadzone są rozmowy w sprawie budowy stadionu w nowej lokalizacji (o czym informowaliśmy tutaj), ale na razie konkretów brak.
W klubie wiedzą, że bez wsparcia samorządu nic nie uda się w tej kwestii osiągnąć. Na bonus powitalny raczej nie ma co liczyć, dlatego Raków robi swoje i pnie się w górę w ligowej tabeli. „Czerwono-Niebiescy” od kwietnia są dzierżawcą „Limanki”, a zawarta z MOSiR-em umowa pozwala im na dokonywanie dodatkowych prac adaptacyjnych i remontowych, które będą miały pozytywny wpływ na funkcjonowanie obiektu. Na pierwszy ogień poszły ławki dla sztabów szkoleniowych i rezerwowych.
Dotychczasowe nie dość, że były za małe i raczej nie spełniały standardów do jakich przyzwyczailiśmy się na nowoczesnych arenach, to jeszcze ograniczały widoczność kibicom zgromadzonym na trybunie krytej! Dodajmy, że właśnie na niej znajduje się „sektor VIP”. Zaradzić temu miała firma Press Glass, która podpisała z klubem umowę partnerską, w ramach której zobowiązała się do wyprodukowania nowych ławek, tym razem nie zasłaniających pola widzenia.
Rzecznik prasowy Rakowa, Michał Szprendałowicz, poinformował na Twitterze, że montaż nowych konstrukcji rozpoczął się 22 września. W klubie wykorzystali przerwę w rozgrywkach na mecze reprezentacji, aby bez przeszkód doprowadzić sprawę do końca. Na opublikowanych zdjęciach widać jak pod przyszłe ławki robiony jest wykop. Całość ma być gotowa na najbliższe domowe spotkanie RKS-u, 10 października z Miedzią Legnica. Najbliższe dwa mecze częstochowianie zagrają na wyjeździe, w najbliższy weekend z Widzewem w Łodzi, a 6 października ich rywalem będzie gliwicki Piast.
Reklama