Choć na pierwszy rzut oka wygląda przyzwoicie, w rzeczywistości jest jednym z najbardziej upudrowanych stadionowych staruszków na świecie. Na Stadio Diego Armando Maradona szykują się do kolejnych prac, ale to wciąż kropla w morzu potrzeb.

Gdyby chcieć zająć się tym obiektem na poważnie, generalnego remontu wymagałaby przede wszystkim konstrukcja trybun oraz dach. Z kolei z zewnątrz przydałaby się efektowna elewacja. Wówczas leciwy stadion mógłby pójść w konkury z dużo młodszymi. Na dziś jest za nimi daleko w tyle.

© Gaetano Capaldo

Jedynym aspektem związanym z areną, którego inne europejskie kluby mogą SSC Napoli zazdrościć, jest lokalizacja. Obiekt położony jest tuż nad Zatoką Neapolitańską, u stóp Wezuwiusza. Zdjęcia przedstawiające Stadio Diego Armando Maradona na tle pejzażu dosłownie zapierają dech w piersiach. Jednocześnie zakłamują rzeczywistość, bo im bliżej przyjrzymy się detalom, tym bardziej euforia ustąpi miejsca rozczarowaniu.

W ostatnich dniach w sieci pojawiły się informacje, że z trybuny Curva A neapolitańskiego stadionu oderwały się i spadły na ziemię betonowe fragmenty. Podobno nie jest to na stadionie nic nowego. Co więcej, jeśli w najbliższym czasie miasto nie znajdzie 10-15 mln € na wykonanie niezbędnych prac naprawczych, stadion może nie zostać dopuszczony w całości do rozgrywek w przyszłym sezonie.

© GaeC86

Tak przynajmniej wynika ze słów lokalnej radnej Emanueli Ferrante, która na temat stanu obiektu wypowiedziała się na łamach portalu fanpage.it. W rozmowie z dziennikarzem podkreśliła, że napraw wymagają elementy betonowe oraz stalowa konstrukcja nadbudowy trybun, a także dach na wysokości trybuny prasowej. A mówimy tu tylko o potrzebach najpilniejszych, związanych z bezpieczeństwem użytkowania.

Póki co rada gminy zatwierdziła projekt przebudowy przestrzeni między szatniami, przejścia prowadzącego na boisko i tunelu, którym wyjeżdżają autokary z piłkarzami. Wartość prac wyniesie ok. 1,5 mln €. Koszt weźmie na siebie samorząd regionu Kampania.

© Gaetano Capaldo

Będzie to kolejna w ostatnich latach modernizacja. W 2019 roku władze Neapolu, które są właścicielem stadionu, przeprowadziły prace warte wówczas około 23 mln €. W efekcie odbyło się spektakularne pudrowanie staruszka, bo na będących w fatalnym stanie trybunach zainstalowano blisko 55 tysięcy efektownych, wielokolorowych krzesełek. Dodatkowo pojawiło się nowoczesne oświetlenie, ekrany i system audio. 

Jeśli chodzi o nasilający się obecnie problem rozpadających się trybun oraz fragment przeciekającego dachu, samorząd podjął już konkretne działania i zlecił przygotowanie projektu wykonawczego. Najpierw musimy sfinalizować projekt, zatwierdzić go w radzie i poszukać finansowania - informuje Emanuela Ferrante i zaznacza, że nie wpłynie to na trwające rozgrywki. Jeśli jednak samorząd nie znajdzie funduszy, w przyszłym sezonie niektóre sektory mogą zostać wyłączone z użytkowania.

© Instagram: @dronaut.video

Nawet jeżeli wszystko skończy się szczęśliwie i znajdą się potrzebne fundusze, przeprowadzone naprawy tylko odsuną w czasie nieuniknione. A będzie nim albo gruntowna przebudowa stadionu, albo budowa zupełnie nowej areny, być może typowo piłkarskiej i pozbawionej bieżni. Decyzje mogą zapaść już niebawem, bo włoska federacja potwierdziła ostatnio, że zamierza się starać o organizację Euro w 2032 roku.