Stadion, który w 2012 roku gościł ceremonię otwarcia oraz zamknięcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie, najprawdopodobniej będzie świadkiem przebudowy trybuny zachodniej.

Szósta drużyna poprzedniego sezonu Premier League przeniosła się na London Stadium w 2016 roku. Kibice „Młotów” do dziś nie są zadowoleni z wyburzenia kultowego już Boleyn Ground mając na względzie nie tylko nostalgię do starego obiektu, ale także znaczącą różnicę w odległości trybun od płyty boiska.

Inwestycja mająca pochłonąć 14.5 mln £ (aktualnie 79 mln zł) ma spowodować, że kibice już na dobre zapomną o poprzednim stadionie. Obecnie w planach jest rozbudowa trybuny zachodniej, która razem ze wschodnią ma utworzyć „misę” okalającą boisko.

© David Holt

Jak twierdzi zastępca dyrektora generalnego London Legacy Development Corporation (LLDC), Gerry Murphy, koszty zmiany układu krzesełek (ze względu na dyscyplinę lub wydarzenie organizowane na obiekcie) mogą spaść z 4,3 mln £ do 2 mln £ rocznie po rekonfiguracji trybuny zachodniej, a nawet więcej, jeśli rozgrywki najlepszej ligi baseballa na świecie (MLB) również powrócą na London Stadium.

West Ham zajmuje obecnie wysokie, 5. miejsce w rozgrywkach angielskiej ekstraklasy, co może dobrze rokować na przyszłość pod względem potencjalnych inwestycji. Na dobrą atmosferę wokół klubu wpływają także czyny właścicieli, którzy w poprzednim roku dotrzymali słowa w sprawie rekonstrukcji trybun za bramkami. Siedzenia zostały dostosowane do bardziej tradycyjnych stadionów piłkarskich, dając kibicom namiastkę starego Upton Park.

© Stephan Hoogerwaard

W całej tej „cukierkowej” historii jest także druga strona medalu. W ciągu pięciu lat, do marca 2020 roku włącznie, London Stadium przyniósł straty wynoszące około 450 mln £. W 2021 roku podatnicy musieli ponieść kolejne koszta, które wiązały się z problemami z uzgodnieniem prawa do nazwy dawnego obiektu olimpijskiego. W sumie to, bagatela, 30 mln £!

Zwyczajowo mieszkańcy ponoszą spore koszty utrzymania stadionu, które obejmują wielomilionowy roczny rachunek za rekonfigurację miejsc siedzących, aby można było na nim organizować letnie zawody lekkoatletyczne, a także mecze domowe West Ham United. Mimo to, zgodnie z umową podatnicy odnieśliby znaczne korzyści, gdyby stadion mógł zabezpieczyć prawa do nazwy.

Wydaje się, że kolejne działania właścicieli, mające na celu przekonanie do siebie wielu sympatyków „Młotów”, spowodują, że potężne straty zostaną przysłonięte dobrymi wynikami sportowymi klubu, a także, inspirowaną głosami kibiców, renowacją trybun na London Stadium.

Autor: Robert Saganowski