Plany budowy stadionu dla Karşıyaki pojawiły się jeszcze w XX wieku. Ich obiekt zburzono pod budowę w 2015, ale nic poza fundamentami do dziś nie wyrosło. Jednak w 2022 budowa ma znów ruszyć.

Jak być może pamiętacie, w 2017 roku pisaliśmy o planach budowy aż czterech stadionów w tureckim Izmirze. Minęły ponad 4 lata i dwa z nich już stoją, to nowe areny Göztepe i Tire. Trzeci, stadion Altay w samym sercu miasta, wkrótce zostanie ukończony. I tylko czwartego, dla północnej Karşıyaki, wciąż nijak nie widać.

To spora ironia, ponieważ Karşıyaka była pierwszym klubem, który miał otrzymać nowy stadion. Zapowiedzi na ten temat sięgają jeszcze 1998 roku, zanim jeszcze w Turcji zaczęto budować nowoczesne obiekty piłkarskie. Co więcej, na początku fali stadionów to właśnie obiekt „Kaf Kaf” jako jeden z pierwszych doczekał się rozbiórki. Od 2015 do 2016 nie tylko zburzono stare trybuny i bieżnię, ale też powstały fundamenty.

© Bahadir Kul Architects

Dla pracowni architektonicznej Bahadira Kula (BKA) to był jeden z pierwszych stadionowych projektów. Od tego czasu BKA dorobiło się obszernego portfolio, tymczasem w północnej dzielnicy Izmiru wciąż straszą beton i gołe zbrojenia.

Powrót do realizacji planu zapowiadano kilka razy, zawsze bez efektu. Najpierw inwestycję miało pilotować TOKI (publiczna administracja mieszkaniowa), ale instytucja nie podjęła się tego. Zadanie przekazano Ministerstwu Młodzieży i Sportu, które miało zająć się projektem wraz z władzami Izmiru.

Wielostronne rozmowy pozwoliły między 2020 a 2021 rokiem usunąć ostatnie istotne przeszkody formalne, dzięki czemu na początku lipca ogłosić, że budowa będzie mogła ruszyć. Ciężar finansowy inwestycji ostatecznie bierze na siebie miasto Izmir, nie władze centralne.

Kilka dnia temu prezes klubu sportowego Karşıyaka SK Turgay Büyükkarcı ogłosił, że udało się połączyć interesy rządu i opozycji. Dzięki temu rozpisanie przetargu na budowę oszacował na kwiecień lub maj 2022 roku.

© Bahadir Kul Architects

Nowy stadion Karşıyaki pomieści w granicach 15 000 – 17 000 osób. Nie jest przesądzone, na ile zmieni się projekt obiektu, jednak z racji istniejących fundamentów zmiana nie powinna być wielka.

Choć kibice życzyliby sobie znacznie większego stadionu, to poważnie ograniczona przestrzeń w historycznej, gęstej zabudowie, uniemożliwia realizację ambitniejszej wizji. Mało tego, już w obecnie planowanym stadionie uwzględniono sporo miejsc stojących, by zmieścić więcej widzów.

Autor: Michał Karaś

© Bahadir Kul Architects