Po wielu opóźnieniach, budowa nowego stadionu na izmirskim Alsancaku doczekała się daty meczu otwarcia. Inauguracja odbędzie się 11 listopada. Wraz z poślizgami koszt wzrósł drastycznie.

W tym miejscu, w sercu Izmiru, odbył się w 1939 roku pierwszy mecz ligowy w historii Turcji. Dla wielu kibiców to ziemia święta, zwłaszcza dla tych spod czarno-białych barw Altayu. To m.in. oni wywalczyli jego odbudowę zamiast wyprowadzenia z centrum miasta ostatniego boiska piłkarskiego, w dodatku o historycznym znaczeniu.

Wiecznie opóźniony...

Stary stadion zburzono w 2014, ponieważ trzęsienie ziemi za bardzo naruszyło jego konstrukcję. Start odbudowy formalnie przypadł na 2017 rok. A jednak przebudowa wlecze się niemiłosiernie, co w ostatnich latach jest problemem wszystkich dużych inwestycji w Turcji. Nowy stadion miał być oddany pod koniec 2018 (ten termin zakładano jeszcze przed startem inwestycji), później w 2019 i 2020 roku.

© Türkiye Stadyumları & Projeleri

Jednak jeszcze przed wybuchem pandemii stało się jasne, że arena będzie gotowa najwcześniej na początku 2021. Dziś jesteśmy już za półmetkiem roku, a inwestycja wciąż nie jest ukończona. Co więcej, agencja IHA podała, że obecne zaawansowanie to 90%, a nie złożono jeszcze zamówienia na białe i czarne foteliki, których do zamontowania będzie 15 000. Natomiast zmieniło się jedno, znamy datę inauguracji: wyznaczono ją na 11 listopada.

...i coraz droższy

Budynek będzie już czwartym dużym i nowoczesnym stadionem oddanym w Izmirze w ostatnich latach (po Bornovie, Tire i Göztepe). W obiektywnym porównaniu do innych europejskich obiektów piłkarskich jego cena zdecydowanie nie jest wysoka, a jednak w stosunku do umowy na budowę podpisanej w 2017 roku mocno spuchła. Wtedy szacowano koszt na 54,88 mln lir, a dziś – przed ostatnimi zamówieniami uzupełniającymi – IHA szacuje koszt na 130 milionów.

© Türkiye Stadyumları & Projeleri

Na papierze oznacza to wzrost ceny o ponad 135%, a więc kolosalny. Tyle że trzeba wziąć pod uwagę okoliczności gospodarcze: w Turcji pogłębia się kryzys walutowy, mający realny wpływ na wszystkie prowadzone inwestycje. W 2017 roku 54,88 mln lir oznaczało ok. 56 mln zł. Dziś zdecydowanie wyższa kwota 130 milionów to… 57 mln zł.

Jaki będzie nowy Alsancak?

Izmir odróżnia się zdecydowanie na tle innych miast Turcji. Nowe stadiony, zamiast „wyrzucać je na obrzeża”, buduje się tutaj w historycznych miejscach. To z jednej strony radość dla kibiców, ale z drugiej – poważne kompromisy w planowaniu przestrzeni. Tak było przy ciasnym i budowanym w górę Gürsel Aksel Stadyumu, tak też jest na Alsancaku.

© Türkiye Stadyumları & Projeleri

By pomieścić 15 000 widzów, obiekt otrzymał dwie dwupoziomowe trybuny wzdłuż boiska. Za północną bramką widowni nie ma, za południową zmieściła się tylko skromna trybunka dla przyjezdnych. Całość kryje „diamentowa” membrana w barwach białej i czarnej. Miejsca wystarczyło na pełne zaplecze IV Kategorii UEFA, 10 prywatnych lóż i 7 powierzchni komercyjnych. Najbardziej wyczekiwaną funkcją pozostaje jednak futbol, który ma tu być grany na hybrydowej murawie.

Autor: Michał Karaś