Chorzów: Kibice kupią Ruchowi nową strefę kibica?

źródło: Niebiescy.pl / Wielki Ruch / własne [MK]; autor: michał

Chorzów: Kibice kupią Ruchowi nową strefę kibica? Nie ma obiecanego nowego stadionu, a „Niebiescy” do obsługi kibiców wciąż muszą używać starego „grzybka” – krytego ogródka piwnego. Fani ze stowarzyszenia Wielki Ruch chcą to zmienić. W trzecim kwartale mogą wydać środki na lepszy pawilon.

Reklama

Ruchowi Chorzów udało się wrócić na trzeci szczebel rozgrywek, ale do budowy silnego klubu wciąż jeszcze daleko. Plany nowego stadionu leżą i się kurzą, a obecna infrastruktura przy Cichej – choć kochana z sentymentu przez fanów – jest daleka od przyzwoitej.

Jednym z dowodów jest stojący na północ od głównej trybuny „grzybek”, czyli kryty ogródek piwny, pełniący (z konieczności) rolę strefy kibica. Grzybek stoi już od dekady. Podobnie jak kibice, nie doczekał się budowy stadionu, który pozwoliłby strefę przenieść w bardziej godne miejsce.

Taki stan oznacza bardzo realne problemy dla klubu i jego fanów. Zimą ogrzewanie pawilonu (z zasady sezonowego) kosztuje po 3000 zł miesięcznie, a latem kryty membraną obiekt błyskawicznie się nagrzewa. Do tego jego okrągły plan nie sprzyja organizacji przestrzeni. Najgorsze zostawiamy jednak na koniec: najnowsza kalkulacja kosztu napraw to 80 000 zł.

Dlatego stowarzyszenie Wielki Ruch, obecnie jedno z największych w Polsce, zaproponowało swoim członkom zamówienie dla klubu zamiennego pawilonu. Choć wciąż mówimy o konstrukcji tymczasowej (w tym wypadku kontenerowej), to jej trwałość jest znacznie wyższa, a koszty użytkowania mniejsze. Do tego całkowity koszt to 162 000 zł, a więc tylko dwukrotnie więcej niż doraźne ratowanie grzybka.

Pawilon o wymiarach 12x7 m jest co prawda mniejszy od grzybka, ale oferuje lepiej dostosowany układ przestrzenny. Ma dużą i jasną witrynę, zabudowane zaplecze, podwyższony do 3,5m sufit, a do tego klimatyzację.

Stadion Ruchu Chorzów z nową strefą kibica?

Choć wizualizacja ma charakter jedynie poglądowy, to z tego rodzaju prostych konstrukcji korzystają nie tylko małe kluby. Sklepy kontenerowe wokół swojego obiektu obficie rozmieszczają również największe marki, jak choćby Liverpool.

Propozycję władz stowarzyszenia muszą teraz zaopiniować członkowie. Każdy z nich ma do dyspozycji aplikację mobilną, za pośrednictwem której może opowiedzieć się za lub przeciwko wydatkowi. Członkowie z opłaconym pełnym rokiem składek mogą liczyć na umieszczenie swojego nazwiska lub nicku na ściance pamiątkowej, honorującej darczyńców.

Jeśli projekt przejdzie, będzie największym dotąd projektem zrealizowanym przez Wielki Ruch. Choć pawilon z nową strefą kibica ma pozostać własnością stowarzyszenia, to Ruch ma otrzymać możliwość nieodpłatnego korzystania z niego.

Autor: MK

Reklama