Minneapolis: Do jesieni naprawią usterki na U.S. Bank Stadium
źródło: własne [TS]; autor: Tomasz
U.S. Bank Stadium w Minneapolis jest jednym z najdroższych stadionów świata. Mimo to, nie jest wolny od wad technicznych, które co rusz wychodzą na jaw i wymagają sporych nakładów finansowych na naprawy.
Reklama
Wymiana przeciekających paneli elewacyjnych
U.S. Bank Stadium od czasu oddania do użytku w 2016 roku sprawia kłopoty. Półtora roku temu przeszklenia fasad po zachodniej stronie obiektu, w których jak w lustrze odbijały się drzewa, sprawiały, że wędrowne ptaki rozbijały się o elewację, myląc ją z naturalnymi siedliskami. Do dziś ten problem nie został rozwiązany. Rozważa się pokrycie przeszklonych powierzchni specjalną matującą folią.
W tym momencie trwają prace związane z wymianą paneli zewnętrznych fasad, które przeciekają. Do niedawna były one znakiem rozpoznawczym obiektu. Od początku budziły one jednak kontrowersje, gdyż ich kolor był znacznie ciemniejszy niż to co było przedstawione na wizualizacjach. HKS Architects, odpowiedzialni za projekt zapewniają, że będą one jaśniejsze z upływem lat.
Cynkowe panele fasad mają zostać wymienione do jesieni tego roku za łączną kwotę 21 mln $ (82 mln zł w chwili rozpoczęcia robót). 28 lutego 2020 zarządca U.S. Bank Stadium Minnesota Sports Facilities Authority (MSFA) osiągnął porozumienie z wykonawcami stadionu odnośnie do zakresu prac naprawczych.
Podatnicy nie zapłacą ani centa
Zgodnie z umową główny wykonawca Mortenson Construction oraz siedmiu innych wykonawców pokryją wszystkie koszty wymiany paneli. W lutym 2020 roku przewidywano, że prace mogą potrwać nawet dwa lata, jednak pandemia koronawirusa i konieczność rozgrywania meczów bez udziału publiczności, spowodowały przyspieszenie robót.
Plan zakłada ściągnięcie 23 tys. m2 paneli zewnętrznych i ich wymianę na nowe, które będą miały hydroizolację. Pierwotnie panele zostały zaprojektowane tak, aby przepuszczać niewielkie ilości wody. Założenie to było jednak błędne, gdyż już na początku użytkowania stadionu pojawiły się problemy związane z wyciekiem wody do magazynów.
© Jim
Na niedomiar złego, przy silnym wietrze panele były niestabilne, co spowodowało, że wykonawcy musieli dodać dodatkowe wzmocnienia, aby utrzymać je na miejscu. Umowa, którą zawarto w 2020 roku była wynikiem prawie dwuletnich mediacji pomiędzy architektami, wykonawcami i ich firmami ubezpieczeniowymi.
Kwoty zapłacone przez każdą z firm nie zostały ujawnione. Nawet sami wykonawcy nie wiedzą, ile płacą inni. Wiadomo, że HKS Architects nadzorowali przeprojektowanie, które ma zachować estetykę obecnego wyglądu. Simpson, Gumpertz & Heger wykonali prace inżynieryjne, a Mortenson Construction pełni funkcję nadzorcy budowy.
Autor: Tomasz Sobura
Reklama