Nowy stadion: Argentyński „cylinder” otwarty z pompą
źródło: własne [MK]; autor: michał
River Plate świętują zdobycie Superpucharu Argentyny, a Argentyna świętuje inaugurację kolejnego nowoczesnego stadionu. Na północy kraju pojawił się „jasny punkt”, gdzie wkrótce odbędą się mecze międzynarodowe.
Reklama
W nocy polskiego czasu piłkarska Argentyna żyła niezwykłym wydarzeniem. Przełożony z zeszłego roku mecz o Superpuchar pomiędzy Racingiem a River Plate odbył się w Santiago del Estero. Widowisko było wyjątkowo jednostronne – River wbiło 5 goli i stało się pierwszym klubem z dwoma superpucharami w kolekcji.
Niemniej ważne od samego meczu było to, gdzie się odbył. Superpuchar był pierwszym wielkim widowiskiem na Estadio Único Madre de Ciudades, obiekcie oczekującym na otwarcie od dobrych kilku miesięcy. Przesunięcie spowodowane zostało, rzecz jasna, pandemią koronawirusa i związanym z nią przełożeniem kluczowych imprez.
© Estadio Único Madre de Ciudades
Wczorajszy mecz to zwieńczenie trwających od kilku lat starań, by wielkie widowiska przyciągnąć na północ kraju, do najstarszego miasta Argentyny. Choć cała prowincja Santiago del Estero należy do najbiedniejszych w kraju, to właśnie tutejsze władze postanowiły zbudować jeden z najnowocześniejszych stadionów republiki.
Jego wyjątkowość podkreśla stosowane w Argentynie określenie Estadio Único (Wyjątkowy Stadion), z kolei drugi człon nazwy odnosi się do historycznego znaczenia Santiago del Estero jako „Matki miast”. Stąd wyruszały ekspedycje zakładające kolejne ośrodki w XVI wieku.
Z historii czerpie również architektura nowej areny mieszczącej 30 000 widzów. Plan koła nawiązuje do słońca z herbu prowincji Santiago del Estero, od którego odchodzi 16 promieni – w kierunku wszystkich innych miejsc Argentyny. Dlatego stadion podzielono na 16 sektorów, z tylomaż wejściami. Fasady zdobi z kolei 16 ciemnych pasów membrany.
Okrągły układ ma swoją cenę. Najbliżsi boisku są kibice zasiadający w narożnikach (7 m), a najdalej do niego mają fani zasiadający na głównej trybunie zachodniej (ponad 25 m). Jednak dzięki stromej widowni drugiego poziomu widoczność jest zadowalająca dla większości odwiedzających. Układ trybun jest jednorodny, przy czym zachodnia trybuna posiada 22 loże pomiędzy dolnym a górnym poziomem, a na koronie obiektu znajdują się dodatkowo kabiny komentatorskie i centrum dowodzenia.
Nie byliśmy w stanie potwierdzić ostatecznej wartości inwestycji, ale jeśli prawdziwe są dane przetargowe, to nowy stadion Argentyny kosztował zaskakująco mało, tylko 1,5 mld peso (64 mln zł). Co prawda to wciąż o ponad połowę więcej niż miał pochłonąć pierwotnie (970 mln peso), ale w porównaniu międzynarodowym – półdarmo. Wątpliwości budzi jednak fakt, że główny architekt cenę szacuje na 40-50 mln dolarów, co dawałoby 150-190 mln zł.
Autor: Michał Karaś
© Estadio Único Madre de Ciudades
Reklama