Jeszcze dziś Santos zagra w finale Copa Libertadores przeciwko Palmeiras. Rywale doczekali się już nowego stadionu, a co planuje Santos? Oto kluczowe wieści o niezwykłej koncepcji.

Santos FC, z miasta Santos w stanie Sao Paulo, ogłosili plany budowy nowego stadionu. Zastąpiłby obecny stadion im. Urbano Caldeiry. Ponieważ stoi w dzielnicy Vila Belmiro, właśnie taki ma przydomek wśród kibiców. Dziś obiekt mieści mniej niż 18 tys. widzów.

Plany pokazano po raz pierwszy we wrześniu, jeszcze za rządów odwołanego później José Carlosa Peresa. Za wizję odpowiada zespół architekta Luiza Volpato oraz inżynierowie z firmy Wtorre. Ponieważ Santos w swej historii wyszkolił wirtuozów pokroju Pelé czy Neymara Jr., Volpato postanowił stworzyć nie tyle stadion, co teatr, traktując piłkarzy bardziej jak artystów. Oczywiście koncepcja spiętrzonych trybun to bezpośredni skutek wyjątkowo ciasnej działki, ale broni się jako metafora.

© Luiz Volpato Arquitectura, Santos FC

Obecny obiekt zostałby całkowicie zburzony, by lepiej wykorzystać nieforemną działkę o powierzchni 18 000 m². Na niej ma powstać arena o powierzchni użytkowej aż 89 000 m², z pojemnością 25 075 widzów podczas meczów i do 40 000 podczas imprez rozrywkowych.

Po zatwierdzeniu projektu budowa powinna potrwać 18 miesięcy, więc teoretycznie możliwe jest otwarcie w 2023. Zgodnie z planem, całość ma kosztować stosunkowo niewiele, bo ok. 200 mln reali (dziś 140 mln zł). Miałby to być obiekt wielofunkcyjny, z możliwością organizowania rozmaitych imprez niepiłkarskich.

© Luiz Volpato Arquitectura, Santos FC

Propozycja uwzględnia wielką bryłę z kopułą kryjącą nie tylko trybuny, ale i boisko. Pod dachem ma być zawieszony panoramiczny ekran. Boisko znajdzie się dopiero na wysokości 10 metrów, czyli na trzecim piętrze. Pod nim znajdą się trzy poziomy powierzchni komercyjnych i parkingów, a także część zaplecza meczowego.

Na parterze jest miejsce dla 36 lokali komercyjnych i 298 miejsc parkingowych. Piętro wyżej miejsc jest już 304, a uda się także wygospodarować powierzchnie administracyjne i muzeum. Na trzecim poziomie przewidziano 18 kolejnych lokali i parking dla 298 aut, dzięki czemu w sumie pod boiskiem ma się pomieścić 900 samochodów.

© Luiz Volpato Arquitectura, Santos FC

Dolny poziom trybun – o nieforemnym kształcie – ma zmieścić 17 739 krzesełek i miejsca komentatorskie, podczas gdy na górnym poziomie (z trzech stron) przewidziano 4266 krzesełek. Nad nimi powstaną jeszcze trzy balkony wokół całego boiska. Co się na nich znajdzie? Najpierw pierścień 80 lóż VIP z 1060 miejscami. Nad nim półotwarta strefa VIP z 1360 miejscami. A nad nią strefa wellness i rekreacji, gdzie powstaną ostatnie miejsca, ale także taras widokowy czy… ścieżka dla rowerzystów/biegaczy wokół całego stadionu.

© Luiz Volpato Arquitectura, Santos FC

Przez takie spiętrzenie funkcji obiekt urośnie aż do 54 m wysokości, czyli do rozmiaru 18-piętrowego budynku. Trybuny zaplanowano z prefabrykowanego żelbetu, a cały obiekt ma pokryć lekka siatka z włókna węglowego. Całkowita pojemność jest co prawda skromna, bo ledwie ponad 25 tysięcy, ale w razie dopuszczenia miejsc stojących może urosnąć do 30 tysięcy.

Autor: Santiago Bacci

© Luiz Volpato Arquitectura, Santos FC