USA: Roboty i drony w walce z wirusem na stadionach
źródło: własne [MK]; autor: michał
W Charlotte dwa roboty jeżdżą po Bank of America Stadium i naświetlają powierzchnie promieniami UV. Z kolei na Mercedes-Benz Stadium drony spryskują trybuny i podłogi roztworem chloru. Tak Ameryka walczy z koronawirusem...
Reklama
Zespół Carolina Panthers sprowadził dwa mobilne roboty (i rozważa kolejne), każdy o wartości ok. 125 tys. $ (480 tys. zł), by zdezynfekować Bank of America Stadium w Charlotte. Zwykle taka aparatura wykorzystywana jest w szpitalach, każdy robot jest w stanie zdezynfekować 60 sal dziennie. Pierwotnie na stadionie były wykorzystywane wyłącznie w szatniach i zapleczu sportowym, ale obecnie dezynfekują już niemal wszystkie miejsca na obiekcie.
– Zaczęliśmy z nich korzystać dla dezynfekcji szatni, siłowni, gabinetów fizjoterapii i biur podczas zgrupowań, ale poszerzyliśmy zastosowanie do całej siedziby klubu i całego stadionu. Możemy wykorzystać je w lożach i wszystkich miejscach publicznych, które potrzebują szybkiego czyszczenia. Uprzątamy przestrzeń, później dezynfekujemy, by wszyscy czuli się bezpiecznie po powrocie
– tłumaczy Eddie Levins, dyrektor ds. bezpieczeństwa i kontroli zakaźnej w Carolina Panthers.
Ponieważ wykorzystywane promieniowanie UV jest bardzo szkodliwe dla zdrowia, w trakcie emisji promieni nikt nie może znajdować się w ich bezpośrednim zasięgu. Ale, według deklaracji klubu, rozwiązanie działa świetnie, wliczając dezynfekcję strojów zawodników po każdym treningu.
Charlotte to również miasto, z którego pochodzi inna firma oferująca nowoczesne rozwiązania dezynfekcyjne, wykorzystywane w Atlancie. Atlanta Falcons zamówili dwa drony sanitarne (i trzeci w rezerwie) do czyszczenia Mercedes-Benz Stadium. Maszyny prowadzą oprysk trybun i podłóg roztworami chemicznymi.
© Atlanta Falcons / Mercedes-Benz Stadium
Roztwór jest bezpieczny dla ludzi, jednak – z racji zawartości kwasu podchlorawego – zabija drobnoustroje. Mieszanka zawiera inhibitor, który zapobiega przywieraniu bakterii i wirusów do powierzchni, bez pozostawiania osadu. Dzięki temu można po każdej odwiedzającej grupie przygotować obiekt na kolejne wydarzenie.
Obie wspomniane drużyny przygotowują się do organizacji swoich pierwszych meczów w sezonie 2020 z udziałem widzów. Szans na komplety widowni nie ma, ale to dopiero pierwsze kroki w otwieraniu stadionów. Gubernator Karoliny Północnej zezwolił Carolina Panthers otworzyć na początek 7% pojemności obiektu, co oznacza ok. 5200 osób. W Atlancie nie jest lepiej. Tutaj na stadion wejdzie na początku 5700 osób.
Reklama