Londyn: Nowe trybuny West Hamu gotowe na sezon
źródło: London-Stadium.com; autor: michał
Operator London Stadium potwierdził, że zakończyła się rekonfiguracja dolnych trybun za bramkami. Dzięki zmianie kształtu ich coroczne przesuwanie będzie znacznie tańsze, a kibice znajdą się bliżej boiska.
Reklama
Na oficjalnym profilu London Stadium na twitterze pojawiło się potwierdzenie, że letnia konwersja trybun jest zakończona. Przypomnijmy, że chodzi o operację „prostowania” dolnych trybun za bramkami, zapowiadaną już półtora roku temu.
Operacja była zapowiadana przede wszystkim jako zabieg przybliżający kibiców do boiska. Dotąd zakrzywione trybuny miały pierwsze rzędy za bramkami bardziej oddalone od pola gry, dziś wszystkie dolne foteliki mają jednakową odległość. Dla większości widzów jest to (niewielka) poprawa, ale są i tacy, którzy teraz znajdą się dalej niż wcześniej (skrajne miejsca górnych rzędów).
Nowe trybuny to przede wszystkim duża oszczędność. Ich montaż pochłonął tylko 5 mln funtów (25 mln zł), podczas gdy te powstałe pierwotnie były znacznie droższe. Najwięcej uda się jednak zaoszczędzić na ich corocznym składaniu i rozkładaniu. Trzeba bowiem pamiętać, że pomiędzy sezonami London Stadium gości lekkoatletykę i baseball, dla których widownię trzeba rozsunąć. Roczny koszt zmian będzie niższy niż dotąd, w granicach 1 mln funtów (5 mln zł) mniej.
Każda z dwóch nowych trybun oferuje niespełna 4 tys. widzów w 24 rzędach (+1 rząd na górze dla osób na wózkach i pomocników). Liczba miejsc nie wpłynie jednak na pojemność stadionu, ponieważ London Stadium ma dostępnych więcej miejsc, pojemność ograniczona odgórnie warunkami użytkowania.
Reklama