Chiny: Zmiana kierunku w Guangzhou
źródło: własne [MK]; autor: michał
Pamiętacie gigantyczny kwiat lotosu? Już możecie zapomnieć, ponieważ koncepcja architektoniczna uległa zmianie. Do realizacji zatwierdzono zmodyfikowaną i mniej dosłowną wersję.
Reklama
To było najważniejsze ogłoszenie stadionowe kwietnia, jeśli nie całego roku. W końcu rzadko się zdarza, by ktoś zaczynał budowę areny piłkarskiej dla 100 tys. kibiców, a co dopiero w środku pandemii. O chińskim projekcie mówiło się jednak nie tylko przez skalę, ale również bardzo dosłowne nawiązanie do kwiatu lotosu.
Tamte wizualizacje zachowujemy w prezentacji projektu wyłącznie poglądowo, a od dziś znajdziecie nad nimi aktualne. Obie wersje wyszły z tego samego biura projektowego, firmy Gensler. To właśnie Gensler został wybrany przez klub piłkarski Guangzhou Evergrande spośród ośmiu zaproszonych potentatów rynku stadionowego (w tym AFL Architects, GMP Architekten, HPP Architekten, Populous).
Gensler przygotował dla Evergrande trzy warianty nowego stadionu. 28 maja Wydział Planowania i Surowców Naturalnych miasta Guangzhou zaprosił sześciu chińskich ekspertów w dziedzinie architektury na spotkanie konsultacyjne. Wspólnie z miejskimi urzędnikami wybrano wizję trzecią, która w kolejnych tygodniach była optymalizowana na podstawie wytycznych FIFA oraz opinii uzyskanych podczas konsultacji.
Mniej dosłownie, bardziej gustownie
Zwycięska koncepcja nie jest równie barwna i przaśna jak ta podstawowa, mniej wprost nawiązując do kwiatu lotosu. Koncepcja „kwiecistej korony” została zachowana, ale w przenośni. Doszły do niej jednocześnie nowe znaczenia. Bardziej zbliżona do kryształu forma nawiązuje teraz również do diamentu, co jest ukłonem w stronę przemysłu jubilerskiego, z którego słynie dzielnica Panyu.
Metaliczna, wielościenna forma ma z kolei przywodzić na myśl eleganckie i futurystyczne budynki korzystające z nowych technologii. Przede wszystkim jednak wybrana koncepcja znacznie ekonomiczniej korzysta z materiałów konstrukcyjnych. Obiekt ma być wykończony lekką membraną ETFE, szkłem fotowoltaicznym oraz perforowanym aluminium, a diamentowa forma będzie sprzyjać wyłapywaniu dużych ilości deszczówki do ponownego użycia.
Niezmiennie całość pozostaje bardzo imponująca, szczególnie z całkowitą wysokością stadionu na poziomie aż 86 metrów! Za fasadą znajdzie się 7 kondygnacji naziemnych i dwie pod powierzchnią ulic. Pod obiektem zaplanowano miejsce parkingowe dla aż 4850 aut.
Komunikacja pozostaje wyzwaniem
Stadion stanie się od 2023 roku kolejnym punktem rozpoznawczym Guangzhou i centralnym punktem w Panyu. Tyle że wciąż jest jeden zasadniczy problem: komunikacja. Dziś do 50-hektarowej działki dojeżdża jedynie 10 linii autobusowych (przystanki w promieniu 1km). Na pierwszy rzut oka może to nie brzmieć źle, ale mówimy przecież o stadionie dla 100 tys. widzów, a więc niemożliwym do zapełnienia autobusami liniowymi.
Miejsc parkingowych z pewnością nie wystarczy dla wszystkich, mają służyć głównie klubom, klientom VIP i mediom. Supernowoczesny południowy dworzec kolejowy jest oddalony o 2,6 km, a w promieniu kilometra jest tylko jedna stacja metra (linii 7). Dlatego miasto planuje dociągnąć do stadionu nową linię, nr 22, która pierwotnie nie miała obejmować nowej areny piłkarskiej.
Reklama