Opole: „Dajemy sobie jeszcze kilka miesięcy na odbiór dokumentacji”
źródło: NTO.pl; autor: michał
Władzom Opola się nie spieszy, bo i gdzie? Skoro nie ma pieniędzy na budowę stadionu, to można dłużej popracować nad dokumentacją. Projektanci nanoszą poprawki, by uniknąć niespodzianek, jakie miały miejsce w innych miastach.
Reklama
Do dziś Opole nie odebrało od projektantów dokumentacji nowego stadionu. A ponieważ termin ukończenia prac projektowych przekładano już co najmniej trzykrotnie (już jest pół roku opóźnienia względem pierwszych zapowiedzi), część kibiców niepokoi się o losy inwestycji.
Dlatego „Nowa Trybuna Opolska” spytała w urzędzie miasta, co się dzieje. – Budowa nowego stadionu jest dla nas ważna, ale właśnie z tego względu podchodzimy do niej ze spokojem i na chłodno. Dzięki temu dokładnie analizujemy dokumentacje projektową i wykonawcą, a ich twórcy mają czas na nanoszenie zgłaszanych poprawek i modyfikacji
– wyjaśnia Katarzyna Oborska-Marciniak, rzeczniczka urzędu miasta.
© UM Opole, GMT Sp. z o.o., 90 Architekci
Oborska-Marciniak zapewnia, że zmiany nie będą spektakularne, ale chodzi o dopracowanie dokumentacji w celu uniknięcia przykrych niespodzianek przy rozpoczęciu inwestycji. Najczęstszą w ostatnich latach jest znaczne przekroczenie budżetu przez oferentów w przetargach, dlatego optymalizacja projektu jest ważna.
Miasto nie musi zresztą się spieszyć, ponieważ problemy ekonomiczne spowodowane epidemią i tak wypchnęły budowę stadionu z 2020 roku na – w najlepszym wypadku – przyszły rok. Jest jednak sygnał, że miasto może wrócić do inwestycji nieco wcześniej.
– Obecnie odczuwamy negatywne skutki spowodowane pandemią koronawirusa. Dlatego też nie planujemy rozpoczęcia realizacji tego obiektu do końca tego roku. Aczkolwiek nie można wykluczyć, że w jego trakcie pojawią się okoliczności sprzyjające startowi prac. Na razie jednak dajemy sobie jeszcze kilka miesięcy na odbiór dokumentacji
– mówi rzeczniczka.
© UM Opole, GMT Sp. z o.o., 90 Architekci
Reklama