Rok po rozpoczęciu prac główny wykonawca potwierdził, że zamierza dostarczyć cały nowy stadion do jesieni 2021, a nie – jak przewiduje umowa – do wiosny 2022.

Wczoraj przy al. Unii Lubelskiej w Łodzi odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent Hanna Zdanowska i prezes Mirbudu Jerzy Mirgos potwierdzili planowany wcześniejszego oddania do użytku trzech nowych trybun stadionu ŁKS.

Gdy 5 czerwca zeszłego roku Mirbud podpisywał swoją umowę, z ust prezesa Mirgosa padły słowa, że być może uda się przyspieszyć realizację „o pół roku, może o rok”. Rok był bardzo optymistyczny, ale deklaracji o półrocznym przyspieszeniu prezes wciąż się trzyma.

– Termin ukończenia mamy wyznaczony na czerwiec 2022, ale już wcześniej obiecaliśmy, że postaramy się przyspieszyć realizację prac. Na dzisiaj nie wydarzyło się nic, co mogłoby zakłócić ten ambitny plan – powiedział wczoraj Mirgos.

© ŁKS Łódź

Umowa daje Mirbudowi 36 miesięcy na realizację wszystkich zadań, a firma zamierza wyrobić się w 30. Późna jesień lub pierwsze dni zimy 2021 to aktualny cel. Ambitny plan będzie jednak oczekiwał od władz Łodzi przesunięć finansowych z 2021 i 2022 roku o co najmniej kilka miesięcy wcześniej.

Przypomnijmy, że na ten rok zapisano najskromniejsze środki, tylko 19,4 mln zł (podczas gdy na 2021-2022 przewidziano aż 104,1 mln zł). Tymczasem Mirbud już kończy zamawianie elementów konstrukcyjnych dla dwóch z trzech trybun – w produkcji są prawie wszystkie prefabrykaty żelbetowe, trwa zamawianie stalowego dachu. Jak powiedział Mirgos podczas konferencji, środki na 2020 rok już się kończą.

– Mamy nadzieję, że miasto dokona przesunięć finansowych z następnego roku na obecny, gdyż te zaplanowane na 2020 zostaną wykorzystane w okresie najbliższego miesiąca lub dwóch. Gdyby jednak były z tym jakieś problemy, to i tak budowa nie będzie spowolniona – wyjaśnił szef Mirbudu.

© UM Łódź