Dziś w Łodzi doszło do podpisania umowy na trzy brakujące trybuny stadionu ŁKS. Przy okazji szef Mirbudu zasugerował, że będzie się starał możliwie przyśpieszyć prace budowlane – o pół roku, a może nawet o rok.

Dziś w Łodzi prezydent Hanna Zdanowska i prezes Mirbudu Jerzy Mirgos podpisali umowę na projekt i budowę trzech brakujących trybun nowego stadionu. Tym samym Łódź zobowiązała się zapłacić wymagane przez wykonawcę 129 mln zł, a ten w zamian rozpoczął od dziś odliczanie 36 miesięcy na realizację zadania.

© UM Łódź

Jednak prezes Mirgos podczas konferencji miał dla kibiców ŁKS obiecujące wieści. Zapowiedział, że być może uda się skrócić proces inwestycyjny o pół roku lub nawet rok. Byłaby to naprawdę duża zmiana, na której mogą skorzystać nie tylko ŁKS i Łódź, ale też Mirbud.

Wszystko jest możliwe dzięki temu, że Mirbud budował już pierwszą trybunę, zna teren i jest dobrze przygotowany do realizacji. Jest też coś jeszcze: – Wówczas było już pozwolenie na dwie inne [trybuny], ale nie zostały zbudowane. Dlatego mamy już ważne pozwolenie na trzy czwarte zakresu prac, więc będzie można rozpocząć prace budowlane równolegle z pracami projektowymi. W tym czasie będziemy starać się o pozwolenie na czwartą trybunę – uzupełnił szef Mirbudu.

Oznacza to, że nie trzeba będzie czekać z pracami budowlanymi na koniec prac projektowych, jak to zwykle ma miejsce. Dla Mirbudu to o tyle istotne, że firma zamierza zrealizować we własnym zakresie te prace, które dodatkowego wysiłku projektowego nie wymuszają: ziemne i żelbetowe. Najwięcej zmian projektowych dotyczy bardziej szczegółowych elementów, w tym zaplecza pod przyszłe przeznaczenie komercyjne. A prace instalacyjne i wykończeniowe mają zostać zlecone podwykonawcom.

Jerzy Mirgos zapewnił również, że zrealizowane niedawno trzy maszty oświetleniowe po wschodniej stronie budowy nie będą problemem. Choć konieczność zapewnienia stałego funkcjonowania stadionu nakłada na wykonawcę pewne utrudnienia, to Mirbud zaplanował już prowadzenie prac w taki sposób, by spełnić ten warunek. Wykonawca ma zadomowić się na placu budowy latem i rozpocząć prace we wrześniu.

© UM Łódź