Londyn: Przeprowadzka Brentford FC w zawieszeniu
źródło: własne [MK]; autor: michał
Budowa miała trwać dokładnie dwa lata i prawie się udało. Prawie, bo na finiszu trzeba było zwolnić z powodu pandemii. Stadion jest prawie gotowy, tylko... rozgrywki nie są.
Reklama
Niewiele ponad dwa lata temu rodzina kibiców symbolicznie rozpoczęła budowę nowego stadionu dla Brentford FC. Zgodnie z harmonogramem, roboty właśnie dobiegają końca. Na finiszu doszło jednak do znacznego spowolnienia – to konieczność w związku z pandemią, która zmieniła zasady pracy.
Jednocześnie na zwolnione tempo przy wykończeniówce i instalacjach można sobie pozwolić, ponieważ wiadomo już, że w drugim kwartale tego doku do otwarcia stadionu dla ponad 18 tys. widzów i tak nie dojdzie. Najwcześniej o inauguracji można myśleć w kontekście sezonu 2020/21, na który klub sprzedał już ponad 6 tys. karnetów.
Absolutne minimum i wymaganie niezbędne w tym okresie to zapewnienie, w miarę możliwości, bezpieczeństwa na placu budowy, zwłaszcza w kontekście nieskończonych instalacji elektrycznych oraz innych kluczowych systemów. Biorąc pod uwagę dynamikę rozwoju sytuacji związanej z COVID-19, nie ma obecnie możliwości przewidzenia, kiedy budowa zostanie ukończona
– poinformował klub w liście otwartym do kibiców.
Podobnie jak ukończenie nowego stadionu, oddala się też pożegnanie z historycznym Griffin Park. Zgodnie z harmonogramem ostatni mecz miał się odbyć 2 maja, przeciwko Barnsley. Ponieważ rozgrywki są zawieszone i mogą nie zostać dokończone, trudno dziś mówić o jakichkolwiek nowych datach.
Reklama