Walne zgromadzenie Dinama Zagrzeb przegłosowało wyburzenie, miasto przypieczętowało to dwa dni później. Czas pożegnać się z niezgrabnym stadionem narodowym Chorwacji. Nowy ma być gotowy w 2024 roku.

Przebudowa zagrzebskiego stadionu na Maksimirze to jedna z większych porażek architektonicznych wśród europejskich stadionów. Choć wpompowano w nią w latach 90. spore środki, to efekt nigdy nie był zadowalający. Do ucieczki z tego obiektu chorwacka drużyna narodowa i Dinamo szykowały się od lat, ale z planów budowy w dzielnicach Kajzerica i Blato nigdy nic nie wyszło.

Teraz czas na przymiarki się skończył, nadszedł ten na konkretne kroki. W poniedziałek walne zgromadzenie Dinama jednogłośnie opowiedziało się za zrównaniem obiektu z ziemią. Z kolei w środę miasto Zagrzeb podjęło swoje kroki, tj. ogłosiło przygotowania do przetargu na nowy obiekt w tym miejscu.

Dokładna data wyburzenia starych trybun nie jest jeszcze znana, ale i nie ma z czym się śpieszyć. Najpierw potrzebna jest koncepcja następcy. Na dużej działce o powierzchni 32 hektarów ma stanąć pozbawiony bieżni 30-tysięcznik, a obok niego mniejszy obiekt dla lekkoatletów, z trybunami na 3-4 tysiące widzów. Do tego planowane są biura i powierzchnie rekreacyjne, a całość wsparta parkingiem podziemnym na 1500 aut.

Wizja architektoniczna kompleksu powinna być gotowa przed końcem roku. W środę miasto zapowiedziało szeroki przetarg, który ma potrwać ok. 6 miesięcy. Budowa nowego stadionu ma się rozpocząć w 2021 lub 2022 roku, zależnie od tempa powstania dokumentacji.

Dinamo już postanowiło, że po zburzeniu swojego stadionu będzie grało poza Zagrzebiem. W grę wchodzą dwa stadiony: Rujevica w Rijece oraz nowy stadion NK Osijek, który aktualnie jest w budowie.