Nowy stadion: VTB Arena
źródło: własne [MK]; autor: michał
Jak w tradycyjnej matrioszce, w tym stadionie jest drugi, mniejszy. VTB Arena w Moskwie co prawda nie ugościła Mundialu 2018, ale zasługuje na uwagę bardziej niż niejedna arena turnieju sprzed dwóch lat!
Reklama
Położone zaledwie 5 kilometrów od Kremla tereny Parku Pietrowskiego od XIX wieku były ściśle dedykowane rekreacji i sportowi. Historyczny Stadion Dynama powstał w 1928, a od 1936 – po dobudowie wschodniego łuku – miał już zamkniętą formę. Choć przed Igrzyskami Olimpijskimi 1980 przeszedł bardzo szeroką przebudowę, to nowe trybuny postawiono wewnątrz starych murów, z uszanowaniem architektury obiektu.
Dlatego, gdy w 2008 zapadła decyzja o kolejnej przebudowie, logika była podobna: stare mury zostają. Ostatecznie postulatu nie udało się zrealizować w pełni, tj. zachowano jedynie zachodni łuk z jego główną bramą, ale resztę obwodu trzeba było odbudować w formie wiernej oryginałowi na nowo. Co ważne, stare płaskorzeźby z elewacji stadionu zostały zabezpieczone, odnowione i zainstalowane na nowo po ukończeniu prac.
Konkurs architektoniczny z 2010 roku wygrała pracownia Ericka van Egeraata, proponując zestawienie futurystycznej bryły „osiadłej” na zabytkowych murach. Wówczas mówiono o stadionie na 45 tys. widzów zrośniętym z halą hokejową na 10 tys. miejsc. Pojemność stadionu miała znaczenie w kontekście walki o organizację Mistrzostw Świata 2018.
Gdy jednak FIFA odmówiła Moskwie posiadania więcej niż dwóch stadionów, zapadła decyzja o znacznej redukcji do bardziej racjonalnych rozmiarów. Koncepcji było kilka, ostatecznie trybuny stadionu zmalały do 26 tysięcy (do 33 tys. podczas koncertów). Jednocześnie hala sportowa urosła i może dziś maksymalnie pomieścić nawet 14 tys. osób.
W sumie projekt odchudzono aż o jedną trzecią pod względem powierzchni użytkowych, których miało być ponad 300 tys. m2. Samych kondygnacji podziemnych na całej powierzchni danego stadionu przewidziano pierwotnie aż trzy, z czego dwie na parkingi podziemne. Ostatecznie pod ziemią jest tylko jedno piętro, ale i tak pozwala bezpiecznie zmieścić 719 aut (w tym 23 dla niepełnosprawnych). Na parterze znalazła się z kolei galeria handlowa Arena Plaza, która zajmuje cały obrys dawnej areny i pozwala przejść „na wylot” pod stadionem i halą. W sumie powierzchnia użytkowa i tak jest imponująca, wynosi 210 tys. m2.
Pomimo dużych redukcji kluczowe pozostało jednak założenie, że dwa duże obiekty sportowe powstają w obrębie jednego starego. Hala zlokalizowana jest po zachodniej stronie, blisko reprezentacyjnej alei Leningradzkiej. Stadion z kolei wycofano na wschód. Każdy z obiektów ma swoje, niezależne zadaszenie – kratownicowe w przypadku hali i linowo-dźwigarowe w przypadku stadionu.
Choć projekt po pierwotnych autorach przejęła pracownia Davida Manicy (do spółki ze SPeeCH i Blank Architects), to zachowano wierność podstawowym założeniom. Bryła osadzona na starych murach wciąż jest obła i futurystyczna, pokryta trójkątnymi panelami z poliwęglanu. Fasada w odcieniach niebieskiego pokrywa aż 22 tys. m2 i jest ułożona na lekkiej przestrzennej ramie, ważącej 450 ton. Z wyjściowego pomysłu przetrwał również wielki ekran na reprezentacyjnej zachodniej fasadzie, który pozwala informować o wydarzeniach czy emitować reklamy.
© Комплекс градостроительной политики и строительства города Москвы
Połączenie dwóch dużych obiektów ze sobą dało możliwość ciekawego zgrania strefy hospitality. Na 6. piętrze powstała restauracja dla 380 osób, która daje panoramiczny widok i na wnętrza stadionu, i hali widowiskowej. Co ciekawe, ogółem to hala ma więcej prywatnych lóż (44 sztuki po 6-11 miejsc oraz loża VVIP dla 60 gości), podczas gdy stadion Dynama oferuje 26 lóż (po 13-20 miejsc) i jedną VVIP (102 miejsca).
Stadion nie jest własnością Dynama – tereny obiektu i jego okolicy przejął VTB Bank. Zachowano jednak gwarancję, że Dynamo pozostanie gospodarzem tak w hali, na stadionie, jak i na mniejszych obiektach dla innych dyscyplin, położonych w okolicy stadionu. Choć obiegowo utarła się już krótka nazwa VTB Arena, to opisuje ona tylko część hokejową. Pełna nazwa całego zespołu to VTB Arena – Centralnyj Stadion Dynamo im. Lwa Jaszyna.
Budowa kompleksu trwała nieoczekiwanie długo, m.in. z powodu wycofania Stadionu Dynama z organizacji Mundialu. Ostatni mecz na starym obiekcie rozegrano w listopadzie 2008 roku, a w 2011 ruszyła rozbiórka, po niej prace ziemne. Tempo zdecydowanie nie zadowalało kibiców Dynama, którzy w 2014 zorganizowali nawet demonstrację przeciwko opieszałemu prowadzeniu inwestycji. Faktycznie, dopiero w 2018 roku udało się otworzyć halę widowiskową, a stadion jeszcze później – na ostatni mecz sezonu 2018/19.
Reklama