W 2020 roku miasto Kraków wreszcie wejdzie w posiadanie praw autorskich do Stadionu Henryka Reymana. To z kolei otworzy drogę do jego niezbędnych modernizacji.

W uchwalonym przez radnych budżecie Krakowa znalazła się suma ok. 7,6 mln zł na Stadion Henryka Reymana. Środki mają wystarczyć na odkupienie praw autorskich, których miasto z własnej winy nie zapisało w umowie z projektantem, a także na prace projektowe zmierzające do zmian na obiekcie.

Część zmian jest wymuszona „wrodzonymi” wadami obiektu. Mowa choćby o wewnętrznym daszku, którego poszycie po katastrofie budowlanej zostało zdemontowane w całości. Albo o wjazdach niedostatecznych dla wpuszczenia na płytę sprzętu do organizacji koncertów.

© Stadiony.net

Modyfikacje są zresztą konieczne w celu organizacji ceremonii otwarcia i zamknięcia Igrzysk Europejskich, które mają się odbyć w Krakowie w 2023 roku. Miasto liczy, że na przebudowę stadionu uda się uzyskać wsparcie rządowe.

Osobna kwestia to długofalowy plan dla obiektu. Aktualnie są dwa, które stoją ze sobą w poważnym konflikcie. Wisła Kraków chciałaby okolice areny piłkarskiej zamienić w boiska piłkarskie dla szkolenia młodzieży, a obszerne zaplecze trybun w funkcje komercyjne i rekreacyjne.

Z kolei miasto Kraków widzi w stadionie wielki biurowiec dla samorządowych urzędników, natomiast wokół niego chce stworzyć rozległe parkingi. Te odciążyłyby nieco ścisłe centrum miasta, jednak Wisła argumentuje, że plan administracji Jacka Majchrowskiego uniemożliwi klubowi objęcie funkcji operatora na stadionie.