Zanim pojawi się podgrzewane i oświetlone boisko, do wykonania jest kilka innych zadań wokół rozkopanego stadionu miejskiego w Białej Podlaskiej. Pierwsze idą przyłącza, później parking.

Do 9 grudnia zamknięta będzie część ulicy Akademickiej w Białej Podlaskiej. To efekt trwających prac, których celem będzie przyłączenie kanalizacji deszczowej, sanitarnej i wodociągowej stadionu do miejskiej sieci. Dla kibiców Podlasia to istotna informacja, ponieważ wreszcie widzą, że coś dzieje się na opuszczonej od zeszłego roku budowie.

Przyłącze jest wstępem do całkowitej wymiany boiska i jego podbudowy. Nowa murawa będzie miała odpowiednie nawodnienie i instalację podgrzewania, do tego oświetlenie. Po oddaniu umożliwi zawodnikom Podlasia powrót na swoje boisko. Kiedy? Niestety, najwcześniej w sezonie 2020/21, ponieważ termin realizacji przewidziany w przetargu to 31 sierpnia.

Samego terminu nie można jeszcze być do końca pewnym, bowiem pierwszy przetarg na murawę trzeba było unieważnić. Powtórzony ma się zakończyć złożeniem ofert 8 listopada. Miasto planuje wydać na nowe boisko 2,8 mln zł.

Nieco wcześniej dowiemy się, co będzie z parkingiem przy stadionie. Tu otwarcie ofert nastąpiło wczoraj i chętnych jest trzech. Tylko jedna firma mieści się jednak w budżecie posiadanym przez miasto (676 tys. zł), to Zakład Usług Drogowych KAMIDEK, który za ułożenie parkingu chce 639 955 zł.

Przypomnijmy, że nowy stadion powstanie według znacznie skromniejszego projektu niż pierwotnie przewidywano. Obiekt nie pomieści ponad 7 tys. osób, lecz 1,5 tysiąca. Szacowany budżet inwestycji ma wynieść ok. 25 mln zł zamiast 40 mln szacowanych na bardziej ambitną wersję. Na szczęście miasto nie straci nic z dotacji z MSiT, która wynosi ok. 10 mln zł. Ma ona zostać podzielona na transze i rozłożona w czasie, by umożliwić realizację etapami.