Japonia: Nie zamkną dachu, bo się nie opłaca
źródło: Asahi.com / WalesOnline.co.uk; autor: michał
Systemy rozsuwanego zadaszenia nie są nowością, już nie zaskakują. Za to dziwi, gdy jeden z najnowocześniejszych stadionów Japonii przestaje korzystać ze swojego. Okazuje się, że zamykanie zadaszenia jest po prostu za drogie.
Reklama
Niecodzienny komunikat otrzymali zawodnicy i kibice Walii oraz Gruzji w przededniu ich meczu podczas Pucharu Świata Rugby 2019. W poniedziałek przez miasto Toyota miały przetoczyć się burze. Teoretycznie nie powinno ich to martwić, ponieważ Toyota Stadium dysponuje systemem zamykania dachu. Jednak otrzymali też informację, że dach nie zostanie zamknięty.
© Sh@tei
Przyczyna tego stanu rzeczy jest bardzo prosta: pieniądze. Stworzony w Toyocie system rozsuwania dachu jest zbyt kosztowny w funkcjonowaniu, dlatego z początkiem roku 2015 zaprzestano jego używania. Tym samym system nie jest odpowiednio sprawny, by po czterech latach wznowić jego funkcjonowanie.
Decyzja o porzuceniu najnowocześniejszej funkcji stadionu zapadła po audycie, który wskazał na coroczny deficyt budżetowy w latach 2011-2014 w wysokości aż 800 mln jenów (30 mln zł)! Z kolei całkowity koszt użytkowania i napraw stadionu do 2032 ustalono na poziomie 10,9 mld jenów (ok. 405 mln zł), z czego dużą część pochłania właśnie zastosowany system rozsuwanego zadaszenia.
© Sh@tei
W związku z tym już w 2015 roku zaczęto rozważać demontaż ruchomego dachu, który miał chronić boisko przed złą pogodą. Oczywiście zabieg ten ma jedną wadę: koszt. Dlatego do dziś stadion ma swój rozsuwany dach, ale nie jest on używany.
Toyota Stadium to jedyny na świecie obiekt korzystający z tego typu ruchomego dachu. Zaprojektowany przez Kisho Kurokawę rozsuwany dach w założeniu zwija się jak harmonijka i rozwija, zależnie od zapotrzebowania. Niestety, okazał się ekonomicznie niemożliwy do utrzymania. Co ciekawe, taki sam dach miał powstać w Sankt Petersburgu, ale zrezygnowano z niego z powodu surowych zim w północnej Rosji, które powodowałyby pęknięcia membrany.
Reklama