Rzędy płytsze o 20-30 centymetrów niż w zaleceniach, miejsca na nogi nawet mniej niż 13 centymetrów, ale rada miasta Vigo nie zamierza nic z tym robić. Bo się nie da...

O przebudowie Abanca Balaidos od jakiegoś czasu nie pisaliśmy, bo i wydawało się, że nie ma o czym – drugą trybunę przebudowano, do rozpoczęcia trzeciej jeszcze trochę. Ale nie, pod koniec lipca okazało się, że tematu przebudowy trybuny Rio (południowa) zamykać jeszcze nie można.

Gdy bowiem Celta Vigo sprawdzała realizację, dostrzeżono dramatycznie ograniczoną ilość miejsca na nogi w dolnej części trybuny. Przyczyna jest prosta – na starych, wąskich rzędach zainstalowano nowe, duże krzesełka. Więc gdy krzesełka zaczęły spełniać nowoczesne standardy, rzędy okazały się za małe. To coś, co inwestor (miasto) miał obowiązek wiedzieć wcześniej, ale mimo wszystko dopuścił do realizacji.

© RC Celta

By unaocznić problem kibicom, Celta zaprosiła jeszcze w lipcu przedstawicieli grup kibiców na trybunę, gdzie mogli usiąść na nowych krzesełkach. Ledwo i do tego nie wszędzie. Nic zresztą dziwnego, skoro po rozłożeniu najgorzej ulokowanego krzesełka zostało mniej niż 13 cm na nogi.

Celta pokazała publicznie zdjęcia z mierzenia, obrazujące skalę problemu. W odpowiedzi na to klub został posądzony o „obstrukcjonizm”, a burmistrz Vigo oznajmił dziennikarzom, że problem dotyczy tylko 368 miejsc. Na co znów odpowiedzieć musiała Celta – klub zmierzył odległość na 1771 krzesełek i obalił tę tezę: średnia przestrzeń dostępna pomiędzy rozłożonym krzesełkiem a oparciem poprzedzającego to zaledwie 18,69 cm.

© RC Celta

Przedstawiciel miejskiej administracji ds. sportu Manel Fernández w rozmowie z Galega Radio próbował uspokoić nastroje, zapewniając, że wszystko jest w porządku. – Odległości zostały przeliczone i są takie, jak wcześniej. Od oparcia do oparcia jest 48-50 centymetrów. Po prostu mamy teraz nowy model krzesełka, który spełnia wymogi, a wcześniejsze nie spełniały – mówił Fernández.

Druga część jego wypowiedzi się zgadza – to kwestia nowszych i lepszych krzesełek. Ale pierwsza nie zawiera istotnego dla sprawy kontekstu. 48-50 centymetrów od oparcia do oparcia to skandalicznie mało. Dla porównania, zalecenia techniczne FIFA mówią o minimum 80 centymetrach, natomiast szanowany powszechnie brytyjski zestaw wytycznych daje 70 cm jako głębokość rzędu.

© RC Celta

Nie trzeba dodawać, że kibice sprawdzający w imieniu swoich grup nowe krzesełka mówią jednym głosem z klubem: nie jest lepiej niż było, jest gorzej. Jeśli ktoś jest chociaż średniego wzrostu lub ma nadwagę (nogi trzeba pchać na boki, jest skrajnie ciasno), to nie usiądzie. O przejściu do toalety w przerwie nie ma nawet mowy.

Mimo to Fernández określił stanowisko miasta w tej sprawie jasno: zmiany nie będzie, ponieważ trzeba by przeprojektować i przebudować cały dolny poziom trybuny, a to za drogie. W Celcie jednak uważają, że ktoś powinien za to odpowiedzieć. Zresztą, nie tylko za to, ponieważ klub zgłosił dłuższą listę problemów przy odbiorze trybuny: za krótki dach, brak wind, przecieki w szatniach, przekroczenie terminów, itd.

© RC Celta