Chorzów: Winter Classic na Śląskim?
źródło: Hokej.net / Wyborcza.pl / własne; autor: michał
Jeśli wydaje Wam się, że oglądanie piłki nożnej na stadionie lekkoatletycznym wymaga lornetki, to wyobraźcie sobie oglądanie tam meczu hokeja. A może nie będzie trzeba sobie wyobrażać? Rozmowy już trwają.
Reklama
W kwietniu pojawiły się doniesienia, że Stadion Miejski Tychy może stać się nieoczekiwanym gospodarzem finału Pucharu Polski w hokeju. Ostatecznie ani GKS Tychy, ani miasto nie zdecydowały się na podjęcie wyzwania, choć 50-lecie imprezy to nie lada okazja.
Polski Związek Hokeja na Lodzie nie tylko się nie zraził, ale postanowił spróbować czegoś jeszcze bardziej ambitnego. Zamiast w Tychach grudniowa impreza może odbyć się na Stadionie Śląskim. Co pewnie wywoła uśmiech na ustach tyskiego prezydenta, bowiem już przy pomyśle o grze na Stadionie Miejskim Tychy uważał, że widoczność byłaby zdecydowanie niedostateczna.
W kwietniu prezydent Andrzej Dziuba mówił: – Hokej to nie piłka nożna. Trzeba siedzieć stosunkowo blisko lodowiska, żeby czerpać pełną radość z gry hokeistów. Osoby, które usiadłyby pod dachem stadionu w Tychach, na pewno miałyby problem, żeby śledzić krążek, który zwyczajnie byłby za szybki i za mały
.
Tymczasem Stadion Śląski jest wielokrotnie większy pod kątem powierzchni niż tyski obiekt. By lepiej zobrazować różnicę między „Kotłem Czarownic”, porównajmy arenę finału Pucharu Polski z 2018 (Stadion Zimowy w Tychach) z proponowaną areną w Chorzowie.
Cała tyska hala hokejowa ma powierzchnię niewiele ponad 4,5 tys. m2, czyli mniej niż zwykłe boisko piłkarskie. Widzowie siedzą więc naprawdę blisko lodowiska. Tymczasem Śląski to ponad 70 tys. m2 powierzchni, gdzie pierwsze rzędy widowni byłyby oddalone od lodowiska nawet o kilkadziesiąt metrów, a najdalsze – o ponad 100 metrów! Bardziej obrazowo różnica wygląda tak:
– Docelowo dążymy do tego, aby zorganizować na Stadionie Śląskim pierwszy Winter Classic w historii polskiego hokeja. Zainteresowanie tym wydarzeniem jest duże i być może zdecydujemy się, aby właśnie na tym stadionie odbył się Turniej Finałowy Pucharu Polski. Rozmowy trwają i zobaczymy, co z nich wyniknie
– powiedział Mirosław Minkina, prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.
Sprawa nie jest więc zamknięta, ale ma potencjał. Bo choć mecze hokejowe na stadionach sportowych z definicji oferują fatalną widoczność, to rekompensują to wyjątkową atmosferą. Przypomnijmy, że największe zimowe klasyki z USA przyciągają jednorazowo nawet ponad 100 tysięcy osób.
Reklama