Łódź: Taniej, ale wciąż drogo
źródło: własne | MK; autor: michał
Drugi przetarg na dokończenie stadionu ŁKS nie przyniósł spodziewanego sukcesu. Co prawda Mirbud „zszedł” o 12 mln zł ze swoją ofertą, ale to wciąż drożej niż szacowano w łódzkim magistracie.
Reklama
Na ten dzień czekaliśmy bardzo długo. Bo to i drugi już przetarg, i drugi już termin otwarcia ofert. Mieliśmy poznać oferty 11 marca, przesunięcie wynosi dwa tygodnie. Jest więc spory niedosyt. Po pierwsze, zgłosiło się tylko dwóch oferentów. Po drugie, wciąż jest znacząco drożej niż planował łódzki Zarząd Inwestycji Miejskich. Oto proponowane kwoty brutto za projekt i budowę trzech brakujących trybun:
- Mirbud - 129 000 000,00 PLN
- Aldesa – 165 158 398,96 PLN
Obie firmy zgodziły się zrealizować brakujące trybuny w wymaganym okresie 36 miesięcy. Obie dają 60 miesięcy gwarancji i obie znacząco obniżyły swoje oczekiwania finansowe w porównaniu do stanu z poprzedniego przetargu. A jednak każda z ofert jest wyraźnie wyższa niż liczyła Łódź.
Przypomnijmy, że zapisana w budżecie suma na inwestycję to 95,2 mln zł (z której już uszczknięto na oświetlenie meczowe). Do tego miasto po unieważnieniu pierwszego przetargu specjalnie prowadziło dialog techniczny z firmami budowlanymi w celu redukcji kosztów. Czy obniżenie przez Mirbud sumy o 12 mln zł to w tym kontekście zadowalający wynik?
Na razie obie oferty mają być analizowane. Łódź przewidywała już wcześniej, że granicę 100 mln zł trzeba będzie przekroczyć, dlatego w planie zamówień publicznych Zarządu Inwestycji Miejskich na stadion ŁKS wpisano ponad 116 mln zł. Od tej sumy do 129 mln już niedaleko, ale na podniesienie budżetu konieczna byłaby zgoda radnych.
Reklama