Szczecin: Idzie nowe, czas się żegnać
źródło: własne | MK; autor: michał
Choć umowa jeszcze nie jest podpisana, to już mamy oficjalne potwierdzenie: 10 marca Pogoń Szczecin po raz ostatni zagra na dotychczasowym stadionie. Później przez półtora roku będzie dostępna tylko jedna trybuna.
Reklama
Wczoraj w obszernym liście do kibiców prezes Pogoni Jarosław Mroczek poinformował, że jego klub porozumiał się z wykonawcami nowego szczecińskiego stadionu. Miasto co prawda nie związało się jeszcze umową z Doraco i PBG, ale jest to spodziewane w najbliższych dwóch tygodniach. Dlatego trzeba już przygotować się do rozpoczęcia budowy.
Z ustaleń wynika, że 10 marca (15:30) odbędzie się ostatni mecz na „Paprikanie” w jej obecnym kształcie, przeciwko Zagłębiu Lubin. Choć dziś stadion jest bardziej powodem do wstydu niż dumy, to smutno będzie oglądać jego burzenie. Dlatego prezes Mroczek zaprasza kibiców na pożegnalny mecz.
Z listu sternika „Portowców” dowiadujemy się, że przez kolejne półtora roku, aż do jesieni 2020, kibice będą mieli do dyspozycji tylko jedną trybunę. Tę „krzywą” na północy. Są tam miejsca dla prasy i VIP-ów, więc powinna spełnić wymogi Ekstraklasy. Jest jednak warunek: bez kibiców gości. Co prawda sektor jest, ale nie będzie parkingów i bezpiecznego dojścia do sektora w trakcie budowy. Poza tym Pogoń chce jak najwięcej miejsc zapewnić swoim widzom, ponieważ do dyspozycji będzie łącznie zaledwie 4800 krzesełek.
Poważnym utrudnieniem dla fanów Pogoni będzie całkowity brak parkingów. Bo, choć na grafice poniżej zaznaczyliśmy tylko trybuny wyznaczone do wyburzenia w pierwszej kolejności, to budowa obejmie również tereny parkingów i boisk treningowych. Przez długi czas przyjazd autem na stadion będzie więc niemożliwy. Stąd pomysł, by fani mogli w drodze na mecz za darmo podróżować komunikacją miejską.
Pierwsze efekty kibice będą mogli podziwiać jesienią 2020. Wtedy otwarte mają zostać trybuna za zachodnią bramką oraz nowa główna na południu. Nie jest przesądzone, kiedy ruszy budowa tzw. „czwartej”, za wschodnią bramką. To jest bowiem zależne m.in. od przebudowy głównego boiska. Dlatego ta część obiektu może być gotowa później. Północna trybuna zniknie dopiero po przeniesieniu widzów na nowo otwarte sektory.
Szczegółowy harmonogram, dokładne pojemności poszczególnych części stadionu oraz plan dróg dojścia będą jeszcze przedmiotem dalszych ustaleń i mają być podawane na bieżąco. Przypomnijmy, że nowy miejski stadion w Szczecinie pomieści 21 tys. widzów i pochłonie 364,4 mln zł. W cenie uwzględniona jest również jedna z najlepszych w Polsce akademii treningowych.
Reklama