Cztery miasta zgłosiły chęć organizacji Mistrzostw Europy w lekkoatletyce. Jedno odpadnie w 2019, zwycięzcę poznamy w 2020. Chorzów ma duży – dosłownie – atut w postaci największego stadionu.

Nie sam Chorzów, a cała Silesia – tak wygląda kandydatura do organizacji lekkoatletycznych Mistrzostw Europy w 2024 roku. – Stadion Śląski to wizytówka całego regionu i też występujemy z tą propozycją jako cały region, a nie jedno, czy dwa miasta. Dlatego oficjalna nazwa kandydatury to Silesia 2024 – przekonuje Jakub Chełstowski, marszałek śląski.

O organizację imprezy ubiegają się trzy inne ośrodki. Warto zwrócić uwagę, że wszystkie reprezentują Europę Środkowo-Wschodnią lub Północną, co oznacza zmianę geograficzną po czterech z rzędu imprezach na Zachodzie: w Zurychu, Amsterdamie, Berlinie i Paryżu. Konkurentami Silesii będą Mińsk (Białoruś), Goeteborg (Szwecja) oraz Tampere (Finlandia).

Pod względem stadionowym nikt nie wypada tak okazale jak Silesia. Stadion Śląski jest już w pełni przebudowanym 54-tysięcznikiem z pierwszymi wielkimi imprezami za sobą, a wokół niego pięknieje Park Śląski, który czeka wiele inwestycji.

Mińsk wystawia jednak nie mniej nowoczesny Stadion Dinama w Mińsku (22 tysiące miejsc), który został oddany po całkowitej przebudowie w tym roku (niestety, nie mamy jeszcze kompletnej prezentacji). Szwedzkie Ullevi (43 tys.) to weteran wielkich imprez, który te same Mistrzostwa Europy gościł już w 2006 roku. Obiekt wymaga jednak inwestycji, a było nawet dyskutowane jego zburzenie.

Na szarym końcu zostaje Tampere, gdzie stadion w okolicy Ratina był co prawda na początku minionej dekady rozbudowywany, ale wciąż mieści tylko 16 tys. osób. Finlandia ma ogromne doświadczenie w organizacji tej konkretnej imprezy (1971, 1994, 2012), jednak zawsze areną był Olympiastadion.

Procedura wyboru gospodarza

Już w przyszłym tygodniu, 18 grudnia, wszyscy chętni zjadą do Lozanny, gdzie zaplanowano seminarium dla kandydatów, otwierające proces aplikacyjny. W styczniu 2019 roku władze europejskiej federacji lekkoatletycznej wybiorą trzy miasta. Te do czerwca będą miały czas na złożenie pełnej kandydatury.

Jeśli Silesia przejdzie wstępną selekcję, jesienią pojawi się w Polsce wizytacja europejskiej federacji, a po niej w grze zostaną już tylko dwa ośrodki. Zwycięzcę poznamy w kwietniu 2020 roku. Miejmy nadzieję, że impreza odbędzie się na arenie ze zdjęcia poniżej. A jeśli tak się stanie, to - warto podkreślić - Mistrzostwa Europy 2024 przerosną pod względem stadionu Mistrzostwa Świata, które zaplanowano na 40-tysięczniku w Budapeszcie.